Przysłuchując się zeznaniom Włodzimierza Olewnika przed sejmową komisja śledczą, widać jak na dłoni, że żyjemy, nie w demokratycznym państwie prawa, lecz w jakimś egzotycznym bantustanie. Po dwudziestu latach od odzyskania niepodległości Polską rządzą lokalne sitwy gdzie miejscowi politycy, przestępcy, biznesmani, policjanci, i prokuratorzy zachowują się jak plemienni watażkowie w Pakistanie.
Widzimy, że najbardziej znani medialnie prywatni detektywi krążą jak sępy nad ofiarami różnych nieszczęść i dzięki znajomościom w Policji i CBŚ zdobywają bezprawnie informacje, nie po to by wykryć sprawców, tylko by uwiarygodnić się i błysnąć wiedzą przed pokrzywdzonym, co umożliwi bezczelne i bezlitosne dojenie go z kasy.
Takie porwanie oprócz do dziś niewyjaśnianych motywów z politykami SLD w tle, to także okazja dla całego tabunu pomniejszych hien, sępów, ścierwo i glonojadów oblegających latami drzwi, okna i łącza telefoniczne rodziny Olejników.
To oni rozdają karty w III RP, a skorumpowane państwo swoją słabością i bezradnością daje całe lata do dyspozycji tym wszystkim szemranym typom, aby bezkarnie obłowili się na nieszczęściu rodziny ofiary.
Olewnik jest nieprzecietnie uparty i ma pieniądze.
Jak Polska długa i szeroka różni nie tak zamożni niewinni ludzie wśród medialnej ciszy niszczeni są przez państwo polskie przy wydatnym udziale organów ścigania i polskich sądów, które w liczbie sędziów należy do europejskiej czołówki.
Polecam wszystkim śledzenie obrad komisji śledczej w sprawie porwania Krzysztofa Olewnika. Mamy tam Polskę w pigułce, o wiele prawdziwszą niż ta Polska, nad którą zachwycała się Gazeta Wyborcza w rocznicę obrad okrągłego stołu, pierwszych częściowo wolnych wyborów czy pierwszego niekomunistycznego rządu z Kiszczakiem i Siwickim w swoim składzie.
Sprzedaż: www.polskaksiegarnianarodowa.pl, United Express, Warszawa, ul. Marii Konopnickiej 6 lok 227, Tel. 502 202 900
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka