Milczenie tak zwanych „wiodących” mediów oraz „najbardziej cenionych” dziennikarzy na temat jedynego wywiadu, jakiego podczas wizyty w Polsce udzielił salonowi24 prezydent Barack Obama nie dziwi.
Oprócz zdawkowych wyduszonych z siebie gratulacji nic więcej, Cisza.
Mają koleżanki i koledzy dziennikarze, nad czym się zastanawiać.
Dlaczego akurat platforma blogerska, czyli internetowe medium społecznościowe, a nie tuzy z Czerskiej czy Wiertniczej?
Dlaczego właśnie Janke, a nie Lis, Stasiński, Olejnik, Pochanke, Pałasiński, Paradowska, Kraśko czy Miecugow, że o Żakowskim już nie wspomnę?
I jeszcze to odwołanie się przez prezydenta USA do ostatnich wydarzeń w Egipcie i roli, jaką odegrał w nich internet.
Zapewne ciarki biegną po wielu salonowych plecach, a dzisiejsza noc polegająca na miotaniu się w mokrej pościeli nie zaowocuje raczej tym, iż pospieszą z gratulacjami i wyrazami uznania i sympatii.
Współczuję redaktorze Janke. Przyjaciół w środowisku raczej nie przybędzie.
Wywiad z Barackiem Obamą:
http://lubczasopismo.salon24.pl/obamawpolsce/post/310730,obama-dla-salon24-pl-polska-moze-byc-swiatowym-liderem