Kiedy zgaśnie prąd, zgaśnie też nasze złudzenie bezpieczeństwa. To już nie pytanie „czy” – ale „kiedy”. A wtedy liczyć będziesz mógł tylko na siebie. Czy jesteśmy na to gotowi? Czy w ogóle rozumiemy, co nas czeka?
BLACKOUT. Co się stanie, gdy zgaśnie Polska?
Wystarczyło kilkanaście godzin, by duża część zachodniej Europy pogrążyła się w chaosie. We Francji ewakuowano szpitale, w Hiszpanii stanęły pociągi, w Belgii i Portugalii ludzie utknęli w korkach bez końca. W jednej chwili zawiodły systemy, które jeszcze chwilę wcześniej wydawały się oczywiste i niezawodne. I choć awaria trwała stosunkowo krótko, to wystarczyła, by obnażyć, jak krucha i złudna jest nasza nowoczesność.
Brzmi znajomo? A może raczej – jak fragment thrillera? Dokładnie tak, jak w książce Marca Elsberga „Blackout” z 2012 roku, która dziś nie brzmi już jak fikcja literacka, ale jak ostateczne ostrzeżenie.
Wtedy pojawia się pytanie – czy Polska jest gotowa na blackout? I co się stanie, gdy zgaśnie nasz kraj?
???? Ciemność, cisza i panika
Brak prądu to nie tylko zgaszona żarówka. To lawina zdarzeń, która uruchamia się w ciągu minut:
– ludzie uwięzieni w windach, bez światła, powietrza, łączności,
– zablokowane bramy garażowe i domofony,
– gasnąca sygnalizacja świetlna – wzrost kolizji, korek zamienia się w pułapkę,
– unieruchomione tramwaje, pociągi, metro,
– brak dostępu do gotówki – bankomaty nie działają,
– zamknięte sklepy – nie działają kasy ani systemy IT,
– brak wody i kanalizacji – wodociągi i przepompownie stoją,
– szpitale na zasilaniu awaryjnym – agregaty wystarczają na kilka godzin.
???? Kiedy zamilkną komórki
Stacje bazowe telefonii komórkowej mają awaryjne zasilanie – ale tylko na kilka do kilkunastu godzin. Potem:
– telefon komórkowy przestaje działać,
– nie zadzwonisz, nawet na numer alarmowy,
– nie sprawdzisz informacji,
– nie skontaktujesz się z bliskimi.
Cisza informacyjna staje się równie groźna jak brak energii. Czy Twoja gmina ma plan awaryjnej komunikacji?
❄️ Głód i chłód
Jesienią i zimą sytuacja robi się dramatyczna:
– brak ogrzewania – nie działają kotłownie, pompy ciepła, piece gazowe,
– lodówki przestają działać – żywność się psuje,
– brak paliwa – logistyka się zatrzymuje,
– sklepy pustoszeją,
– ludzie marzną.
???? Gdy staną miasta – paraliż komunikacyjny w godzinie zero
Wiele miast ogranicza dziś indywidualny transport samochodowy. Promuje się komunikację miejską, buduje buspasy, zamyka ulice dla prywatnych aut. To zrozumiałe – ekologia, logistyka. Ale co się stanie, gdy zabraknie prądu?
– Linie tramwajowe staną natychmiast – w pełni zależne od zasilania,
– Metro stanie w tunelach – brak wentylacji, uwięzieni pasażerowie,
– Autobusy nie przejmą pełnej siatki – brak paliwa, logistyki, ludzi,
– Kolej metropolitalna przestanie działać,
– Sygnalizacja świetlna i zapory przestaną działać – rośnie ryzyko wypadków.
Czy samorządy mają plan awaryjny? Czy wiedzą, jak ewakuować metro? Jak zapewnić transport zastępczy? Blackout to nie tylko ciemność. To katastrofa logistyczna.
⚠️ Polska niegotowa
Obrona cywilna? Na papierze. Samorządy? Tworzą plany „gotowości” i wirtualne schrony. Tymczasem:
– brak planów awaryjnych,
– brak ćwiczeń z mieszkańcami,
– brak edukacji i materiałów informacyjnych.
???? Rząd? Zajęty sobą
Zamiast informować i edukować – konflikt wewnętrzny. I jak głosiło hasło z PRL: „Władza się wyżywi”. Dziś nic się nie zmieniło.
⚡ Prąd? Już go brakuje
Do 2030 roku Polsce może brakować 9 GW mocy – jakby zgasły dwie elektrownie Bełchatów. To ponad cztery razy więcej niż w kryzysie z 2015 roku, gdy zabrakło 2,3 GW i wprowadzono 10. stopień zasilania – produkcja przemysłowa stanęła, straty były milionowe.
Problemy mogą trwać 2000 godzin rocznie – ponad 80 dni! OZE nie wystarczą zimą. Nowych elektrowni nie będzie. System się nie domyka.
???? Pamiętasz PRL?
W latach 80. 10. stopień zasilania był normą:
– przerwy w prądzie codziennie,
– „dni bez produkcji” w zakładach pracy,
– lodówki bez prądu, gotowanie na świeczkach,
– gospodarka spowolniona, społeczeństwo sfrustrowane.
Dziś jesteśmy bliżej tego scenariusza niż chcielibyśmy przyznać.
???? Obywatelu – czas działać
???? Jeśli nie masz planu – zrób go dziś.
???? Jeśli nie masz zapasów – zacznij od litra wody i świeczki.
???? Jeśli nie wiesz, co robić – zapytaj sąsiadów. Może razem stworzycie plan?
Nie licz na państwo. Nie licz na sygnał z radia – może nie działać.
Blackout to nie tylko ryzyko. To test. Test dla państwa – i dla nas, obywateli.
Założyciel i redaktor obywatelskiego projektu publicystycznego „Kontra”.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Społeczeństwo