Jako mieszkaniec Poznania i wierny należący do Archidiecezji Poznańskiej uważam, że Prezydent Poznania Jacek Jaśkowiak powinien przeprosić księdza Arcybiskupa Stanisława Gądeckiego za swoją dzisiejszą obraźliwą wypowiedź o "księżach-bankierach" umieszczoną na fejsbuku - skierowaną do poznańskiego Kościoła, a obrażającą wszystkich wiernych, w tym i mnie.(opieram swoją winformację na doniesieniu Gazety Wyborczej [tu: http://poznan.gazeta.pl/poznan/1,36001,18117491,Prezydent_Jaskowiak__Ksieza_jak__bankierzy__Kaczmarskiego.html#BoxLokPozImg].
; wypowiedź tę Pan Prezydent podeprzeć miał „sławną” piosenką Jacka Kaczmarskiego o „księżach-bankierach”; mym zdaniem nie jest to najsławniejsza piosenka Mistrza, ale co partia to gust, niech będzie). .
Jak wiadomo, miasto Poznań od powojnia użytkuje wiele obiektów i terenów, które należą do majątku archidiecezji. Przez całe dekady działo się to bezpłatnie i przymusowo. Nie ma powodu, dla którego taki stan miałby trwać na wieki wieków. Nie dziwi mnie oczywiście, że słuszne żądania finansowe są kłopotliwe dla władz miasta. Nie dziwi mnie też, że stają się okazją do ataków na Kościół. Dla niektórych każdy pretekst dobry, a oszczerców medialnych wiadomej maści łatwo pozyskać. Tylko że właściciel - w tym przypadku Kościół poznański - jest w prawie. Ta sytuacja nie może być zatem powodem, dla którego pan Prezydent Jaśkowiak przekracza miarę przyzwoitości. Swoją drogę mam nieodparte wrażenie, że pan Prezydent po prostu zabrnął w aferę związaną z Pomnikiem Wdzięczności – i usiłuje teraz odwrócić uwagę opinii publicznej miotając oskarżenia w innej sprawie.
Życzyłbym sobie, żeby pan Prezydent mojego miasta, cokolwiek myśli prywatnie, zachowywał się przyzwoicie. Także wobec Kościoła, czyli także wobec mnie, jako członka tegoż Kościoła. Skoro zaś zabrnął - wypadałoby, aby przeprosił osobiście mojego Arcybiskupa. Liczę na to, że uczyni to niezwłocznie.
Inne tematy w dziale Polityka