...tak należałoby sądzić po bardzo mocnym oświadczeniu Prezydium KOnferencji Episkopatu Polski:
Osoby wierzące w Chrystusa nie mogą – pod żadnym pozorem – popierać godzącej w życie ludzkie ustawy o „in vitro”, jeżeli chcą pozostać w pełnej wspólnocie wiary. Zwracamy na to raz jeszcze uwagę, aby nikt nie zasłaniał się niewiedzą czy niezrozumieniem co do konsekwencji podejmowanych decyzji, które zaprzeczają godności i wartości życia ludzkiego.
Jest to oświadczenie bardzo mocne. Skutek jeden: ci, którzy głosowali za, albo wzywali do tego, z pania premier na czele, nie powinnin próbować zbliżać się do ołtarza.
Gdyby Gazybor była pewna swego, non stop przywoływałaby na swych łamach to oświadczenie.
Ale tego nie robi. Bo jednak mogłoby ono przeniknąć do świadomości większości wierzących, a może i mogłoby wstrząsnąć. CHyba dlatego GazWybor tylko przez jakis czas zamieszczała informacje o tymże wystąpieniu na stronie głównej GazWybor. Teraz już brak tam odniesienia. Jest za to duża winieta odnosząca się do rzekomych "andronów" wypowiadanych przez senatorów głosujacych przeciw ustawie oraz - abp Wesołowski.
Tymczasem chyb a będzie tak, że przeciwnicy Kościoła będą się starali albo je medialnie ukryć, to znaczy przynajmniej medialnie zbagatelizować jego wagę. No, albo je ośmieszyć. Ale jest to - tak czy siak - oświadczenie wysokiej rangi, by tak rzec, od dawna nie przypominam sobie równie wiążącej wypowiedzi biskupów.
Zwracam na te fakty tylko po to, żeby na widelcu podać fakt, że mamy do czynienia z momentem kryzysowym. Redaktorzy z Czerskiej nie są chyba tak do końca pewni, jaka taktykę przyjąć w celu jak największego osłabienia autorytetu Kościoła. Ośmeiszyć czy przemilczeć? Ośmieszanie owszem, zaczęło się (to taki powrót do technki lat stalinowsko-gomułkowskich) - ale widać też, że wciąż bardzo wygodne jest przemilczanie. Bo zwracanie uwagi na meritum wydaje sie pewno niewygodne.
A nuz wyszłoby na jaw, że lewe argumenty sa lewe, po prostu.
Bo społeczesńtwo jeszcze nie dość przemielone.
Inne tematy w dziale Polityka
