Nic dziwnego, że ofensywa ruszyła. "ksiądz" Charamsa, ksiądz Radoń... ten ostatni wypowiada się o egzorcystach - dziś w wywiadzie z GW [http://weekend.gazeta.pl/weekend/1,138262,18954017,wspolczesna-walka-z-szatanem-dziewczyny-za-mna-szaleja-ludzie.html#TRwknd]. Już sam fakt kontaktu z antylościelnym medium co najmniej dziwi. Gorszy zaś nieznajomość (?) faktów lub ich przeinaczanie. Wystarczy zauważyć, że wśród owych ponad stu egzorcystów w Polsce - jak ks. Radoń ocenia - wszyscy - o ile mi wiadomo - mają misję od swoich biskupów. A ksiądz Radoń tego jakby nie wie i twierdzi inaczej. Teraz takie przeinaczenia chlusną w wiernych. Nieświadomych, zagubionych. I o to chodzi.
Ufam, że ks. Radoń został wmanipulowany, a nie - że bierze świadomie udział w manipulacji. Przynajmniej do tej chwli. Inaczej "ksiądz" (jednak w cudzysłowie, mimo święceń) Charamsa, który niemal wie, co czyni, choć mam nadzieję, że jednak sie opamięta.
Panie, miej litość nad nimi.
Inne tematy w dziale Polityka