skrin z gazeta.pl przed chwilą
skrin z gazeta.pl przed chwilą
Jacek Korabita Kowalski Jacek Korabita Kowalski
908
BLOG

Pomnik Smoleński stanie na Krakowskim Przedmieściu

Jacek Korabita Kowalski Jacek Korabita Kowalski Polityka Obserwuj notkę 51

 

- - - - - - -

Poniżej moja notka, ale na początek ważna chyba uwaga do dyskusji rozwiniętej pod notką (wpis niniejszy na stan ca 12:25) OTÓŻ NIKT z dyskutujących NIE WYPOWIEDZIAŁ SIĘ CO DO MERTORYCZNEGO UMOTYWOWANIA ODMOWNEJ DECYZJI KONSERWATORA. Krótko mówiąc, WSZYSCY DYSKUTANCI - tak przeciwnicy, jak i zwolennicy pomnika - MILCZĄCO UZNALI, ŻE OPINIA KONSERWATORA BYŁA NAJPRAWDOPODOBNIEJ MOTYWOWANA POLITYCZNIE. Rzecz zrozumiała pośród osób wypowiadających się za pomnikiem, ciekawa jednak jeśli chodzi o osoby sprzeciwiające się pomnikowi. Żadna tych osóbNIE USIŁOWAŁA BRONIĆ MERYTORYCZNIE opinii konserwatora. Czyż to nie zabawne, panie i panowie?
- - - - - - -

Przed pałacem prezydenckim powinien stanąć pomnik.

Nie wszyscy są tego zdania.

Ale on stanie.

W GazWybor można zagłosować za lub przeciw – taki sondaż. Na razie wyszło, że 91 procent jest przeciw pomnikowi.

Główną przyczyną takiego wyniku głosowania (jeśli wyłączyć manipulację redaktorską) jest polityczne nastawienie czytelników GazWyboru. Wsparte wieścią hiobową, że z konserwatorskiego punktu widzenia pomnik w tym miejscu jest nieakceptowalny. Co ajmniej jak wycinka Puszczy Białowieskiej.

Oczywiście, że po drugiej stronie barykady, np. na wpolityce.pl, wynik głosowania byłby skrajnie odmienny. Jestem pewien.

Bo to jest kwestia polityczna, czysto polityczna, a nie konserwatorska.

W gruncie rzeczy – piszę to jako historyk sztuki – nie ma zdecydowanych konserwatorskich przeciwskazań dla wystawienia pomnika w tym miejscu. Pewnie – że zależy jakiego. Owszem. Tu dyskusja może być ostra. Tu można się spierać i nie każdy projekt powinien zyskać akceptację (spory wybuchłyby tak czy inaczej, ale przynamniej na innej wysokości).

Ale wystarczy przespacerować się po różnych zakątkach naszej RP, nie wyłączając głównych arterii stołecznych, aby zobaczyć różne „dzieła”, w tym pomniki – fatalne ustawione w miejscach fatalnie wybranych. Zaakceptowane przez konserwatora. A powinny były wzbudzić jego sprzeciw oraz ostre publicznedyskusje. Nie wzbudziły (albo nie wzbudziły aż takich), bo nie było wokół nich politycznego konfliktu.

A przed pałacem prezydenckim pomnik powinien stanąć.

Z czasem stanie.

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (51)

Inne tematy w dziale Polityka