NIEBIESKI BLUES - część szósta
Dział: Kultura Temat: Literatura
Zygmunt Jan Prusiński
Z WIATREM BĘDĘ CAŁOWAŁ TWOJĄ SZYJĘ
Małgorzacie Brzezińskiej
Trochę dalej. Miniemy te betonowe
schody,
a tam dalej jest mój świat -
słowem wyrzeźbiony.
Otworzę ci usta tyle by wargi zwilżyć,
może zostawię na dłużej
w uchu ważne słowo.
Nic nie wiem, nie wiem nic
co będzie dalej -
może z wiatrem całować będę twoją szyję.
Może więcej zrobimy niż mieliśmy zrobić,
wystarczy Małgorzato uwolnić światło.
Trochę dalej. Jestem tak blisko
całować to twoje światło!
4.10.2010 - Ustka
Poniedziałek 20:46
PRAGNĘ KOCHAĆ DOBRO W SŁOWIE
Gabrieli Joannie
Nie jestem dębem wobec innych drzew
w moim Kolczastym Lesie.
Królestwo moje jest ubogie wobec stanu
samej już kobiety, która ma dwa ziarna
uczuć w sercu: miłość i nienawiść.
Mogę podziwiać jej kontury ciała
wylegującej się w łóżku, z namiastką
dynamitu ukrytego gdzieś podskórnie.
Zawsze odbieram kobietę jako muzę
dla moich osiągnięć i w wierszu
i w muzyce - tak cichej, niczym szelest
ostatniego liścia na drzewie.
Pragnę kochać dobro w słowie...
Pragnę kochać to ciało kobiety
w przypływie zachęty rano -
ale nigdy jej nie ma...
Jest cisza, jest absolutna cisza.
5.10.2010 - Ustka
Wtorek 8:36
BALLADA EROTYCZNA
Klaudii Waszkiewicz
Wyjdź za mnie wiosną!
Odpędzę od ciebie złośliwe komary,
nałapię w stawie tańczące karasie,
do stołu podam i czerwone wino,
jak nasza wzorowa miłość.
Wyjdź za mnie wiosną!
Przykuję uwagę w nowej piosence,
że masz ładną na sobie sukienkę,
że dla mnie jesteś jak Kariatyda
grecką siłą przetrwania.
Wyjdź za mnie wiosną!
Pokocham twoje promienie uśmiechu,
a ciało soczystymi pocałunkami
uniosę coraz wyżej pod chmury -
będziesz szczęśliwą dziewczyną.
Wyjdź za mnie wiosną!
Zaproszę przyjaciół i lasy i góry,
w poetyce zaistniejesz jako bogini
w czeluści sławy z chabrów wianek
na głowę włożę szczęśliwy.
Wyjdź za mnie wiosną!
Tylko wiosną urocza Klaudio
ślub jest ważny na Pomorzu...
W mej miłości staniesz się Królową Miłości!
5.10.2010 - Ustka
Wtorek 19:16
PSZENICZNA DZIEWCZYNO O PORANKU
Klaudii Waszkiewicz
Jesteś złocistym motylem.
Wolna w swej przestrzeni
zdobisz akcenty uczuć pól.
Gdzieś uroczy kamień czeka.
Może spoczniesz na nim Klaudio,
niech się cieszy polny kamień.
Zaczekaj na mnie kilka minut.
Nastrojony złocistym szeptem,
wzmacniam się polną liryką.
Jesteś dla mnie kobieca.
Szykuję wędrówkę z tobą
pośród polnych gęstych traw.
To ty znajdziesz to miejsce -
gdzie słońce ogrzało dla nas
tajemnice poznania i dotknięcia.
5.10.2010 - Ustka
Wtorek 20:17
WIELOBARWNOŚĆ CIAŁA KATARZYNY
Całuję twoje stopy najpierw,
dasz znać, przybliżę się bliżej,
rozpocznę całowanie łydek,
dasz znowu znać, całować będę
kolana, potem dając znać,
całować będę twe uda -
a w pewnej chwili powiesz: "Stop"!
i zamienię się w kroplę rosy...
- Kto będzie cię tak całował Katarzyno?
5.10.2010 - Ustka
Wtorek 21:33
WEDLE MOJEJ NUTY W TOBIE
Motto: "Rozbieraj mnie w erotyku,
patrząc na taką, jaką widzisz"
- Katarzyna Białas -
Nie tak daleko jesteś,
wystarczy zgasić światło
i pomyśleć o tobie.
W twojej sypialni
roztacza się taka cisza,
leżysz przygotowana dla mnie.
Czuję zapach włosów,
pachną dobrym szamponem -
ciało nagrzewa się myślami.
Wiem że wszystko muszę przejść;
łagodne brzegi muzyki -
sączy się we mnie źródło...
Ty jak ta nuta leżysz obok,
gram dokładną frazę -
spowita cieniem ruchu drżysz.
Korzystasz metamorfozą
ująć mnie delikatnie. -
Podajesz intymny dźwięk,
wchodzę w ciebie gorący!
5.10.2010 - Ustka
Wtorek 22:19
TANIEC Z TOBĄ TO ZAPEWNE ROZKOSZ
Katarzynie Białas
Obejmij mnie. Obejmij mnie!
Uczyń ze mnie takiego kochanka,
żeby iskry pryskały na strony w nocy.
Niech wszystkie sowy
umieszczą się za oknem na gałęziach,
i niech pilnują naszej miłości.
Zostań w moich erotykach pachnąca.
Roztoczę szczęście twoje
po obu brzegach rzeki - niech płoną
z zazdrości wścibskie oczy.
Wyrzeźbię w tobie kolory dla nieba,
kolory dla ziemi, kolory dla lasu. -
Zostań dla mnie Katarzyno
cudowną ścieżką do raju!
6.10.2010 - Ustka
Środa 9:10
SŁONECZNA NIE TYLKO Z ZEWNĄTRZ
Oliwii Roksanie Guzowskiej
Jest naprawdę piękna.
Morze spokojne na jej widok
jeszcze bardziej łagodnieje.
Co innego ja, wieczny wędrownik myśli.
Staczam się kamieniem do jej stóp -
kolorowe zaklęcia wysuszam...
Jeśli morze mówi do Roksany o mnie,
to powinna zrozumieć mój wiersz.
Słoneczna kobieta stoi jak posąg...,
śpiewa o miłości ukrytej w sobie.
Odbędę z nią spacer po plaży.
Wymyślę dla niej specjalną rozkosz,
wystarczy że posłucha tych dotknięć
w dźwięku rozkwitającej ciszy.
Bo erotyzm nie musi być głośny,
wystarczy grać palcami jak pianista
po wybranych celach podróży.
- Roksana już nie milczy...
Otwiera się - odbiera mój kolor!
8.10.2010 - Ustka
Piątek 8:58