Forum miejskie»RADIO "CITY"
http://209.85.129.132/search?q=cache:fdAbrbu8pyAJ:obywatelski.slupsk.pl/forum/viewtopic.php%3Ft%3D3314+Radio+City+w+S%C5%82upsku&cd=2&hl=pl&ct=clnk&gl=pl
..."Witam, pamięta ktoś z was RADIO "CITY" ? Audycje Jerzego Izdebskiego ? Oraz Panią Czesławę ?
Szukam informacji na ten temat oraz nagrań z tych audycji, wie ktoś coś na ten temat"?
..." Kolega nowy to nie wie, że tu sami fani Jurka, a i on sam również często tu zaglądał".
..."Co by nie mowić, osoba ta umiała przykuć do fal eteru dużą rzeszę słupszczan".
..."Pewnie, że tak, sam bardzo często słuchałem".
..."Z których większość się do tego nie przyznawała. Śmiać mi się chciało jak słyszałem rozmowy typu:
- A wie Pan, co Izdebski na Mazurka w radiu powiedział ?
- A to Pan tego słucha ?
- Nie, ja nie słucham, ale tak przypadkiem włączyłem i akurat mówił..."
..."Tu raczej chodzi o to, że jak się przychodziło w czasach radia City i Izdebskiego do pracy to pierwsze, co wiele osób robiło, to włączało radio i słuchało audycji. Widać wielu słupszczanom tego brakuje, tj. porannego humoru, wiadomości (często pikantnych) z miasta... itd. To co było w tym śmieszne i zarazem niebezpieczne, to pełna swoboda wypowiedzi (do czasu niestety), cięty język i riposta. No cóż, to se ne wrati. Czy dzisiaj kogoś stać na utrzymanie takiego radia"?
..."Izdebski rzeczywiście przeginał pałę, ale sama formuła, chodzi mi o poranne talk show, była ciekawa. Gdy budziłem się rano, jego audycja działała na mnie silnieniż kawa.Bardziej żałuję radia City, pod kątem informacyjnym była to niezła rozgłośnia. O ile się nie mylę, to w czasach prosperity zatrudniała nawet 30 osób".
..."Radio City rozpoczęło działalność na początku lat 90-ych (chyba w grudniu 1992) ubiegłego stulecia. Nadawało bez koncesji, po kilku miesiącach "zamilkło". Odrodziło się w czerwcu 1995 roku: (kto pamięta letni blok programowy "Radio Country", reportera Kubę który swoim UAZem dojeżdżał w najdziwniejsze zakątki województwa słupskiego?). Pod hasłem"Muzyka dla dorosłych". Po kilku miesiącach nastąpiła ostra redukcja zatrudnienia, kiedy to do Radia City przeszli najlepsi pracownicy z Vigoru. Wtedy to Radio City zaczęło być nazywane przez złośliwych "Vigorem bis". Później pojawiły się "Piwne rozmowy" z udziałem Izdebskiego, który w krótkim czasie stał się twarzą Radia City. I tu zaczęły się najlepsze czasy (jeśli chodzi o słuchalność) dla radia. Po pewnym czasie jednak radio niespodziewanie (dla słuchaczy) zamilkło. Po krótkiej przerwie powróciło na chwilę, ale już tylko z audycją Izdebskiego, przez pozostały czas nadając jedynie muzykę z "automatu". Po kilku kolejnych tygodniach zamilkło na zawsze".
..."Ja tęsknię za radiem City