Pójdź, dziecię! ja cię uczyć każę! Te słowa warto pamiętać, gdy mamy przed oczami stado bezwolnych lemingów. Wiem, trzeba się jakoś przełamać i pokonać pewne obrzydzenie, ale cóż, patriotą będąc, trzeba nie tylko patriotyzm mieć w sobie, ale i krzewić go w narodzie, także wśród lemingów.
Do tego zobowiązuje nas testament śp. Prezydenta prof. Lecha Kaczyńskiego. I o tym będzie w kolejnych odcinkach tego kursu, bo w gruncie rzeczy, leming jako taki, nie do końca jest winny temu, że nie rozumie, czym jest patriotyzm, gdyż istota to słaba i niezwykle podatna na wpływ polskojęzycznych mediów
Wiadomo, ryba psuje się od głowy, podobnie jest w państwie. Jak to dziś zauważył poseł PiS Adam Hofman, Bronisław Komorowski: "nie do końca rozumie, co oznacza pragmatyzm i nowoczesny patriotyzm". Chyba każdy z czytelników salonu24 zgodzi się ze mną, że jeśli uczyć się, to tylko od najlepszych, dlatego pozwolicie, moi mili, że w sprawach nowoczesnego patriotyzmu nie będę lemingom wymyślał własnych szkoleń, lecz podawać będę wyłącznie cenne uwagi posłów nowocześnie patriotycznej partii. Przy okazji szkoleń, warto i o tym pragmatyźmie wspomnieć, o którym tak ładnie mówi poseł Hofman, ale to uczynię, obiecuję, w którymś z kolejnych odcinków tego kursu, który to odcinek w całości poświęcony będzie KGHM Polska Miedź S.A., a na razie jednak skupmy się na nowoczesnym patriotyzmie.
A zatem, zacznijmy może od czegoś prościutkiego, tak, żeby nie było za trudne i żeby lemingi, dla których obejrzenie takiego X-Factora to szczyt możliwości intelektualnych, nie zniechęciły się. Wiem, wiem... macie racje, ale to tylko leming, tyle wie, co w gazecie michnikowej red. Stasiński mu napisze, a w tefauenie red. Kuźniar zaśpiewa. No więc naprawdę coś prostego, żeby najgłupszy leming zapamiętał, potem, w kolejnych częściach tego kursu, obiecuję, będą już trudniejsze kwestie związane z nowoczesnym patriotyzmem.
No więc tak sobie pomyślałem, że aby nie było to za trudne, a jednocześnie żeby wpisywało się w nurt nowoczesnego patriotyzmu i testament śp. Prezydenta prof. Lecha Kaczyńskiego, to może o Powstaniu Warszawskim coś napiszemy. Śp. Prezydent prof. Lech Kaczyński piękne i nowoczesne muzeum nam w stolicy wybudował, z którego Warszawiacy są bardzo dumni. Zatem proste pytanie z tym związane: ile dni trwało Powstanie Warszawskie?. Sam bym nigdy nie ośmielił się wypowiadać o nowoczesnym patriotyźmie, nie czuję się też na siłach, by wypełnić do końca testamentśp. Prezydenta prof. Lecha Kaczyńskiego, więc znów głos oddam posłowi Hofmanowi, który tę kwestię bardzo zgrabnie ujął już kilka lat temu. A oto prawidłowa odpowiedź, udzielona przez posła Hofmana dziennikarce Tok FM:
"Dwadzieścia osiem dni? Ale proszę, nie róbmy takich testów, bo to nic nie daje".
Ma rację poseł Hofman. Nie róbmy takich testów. Ale dla lemingów nie mam zmiłowania i mimo tego, że poseł apeluje, aby nie robić takich testów, zadaję wam, lemingi, pracę domową z nowoczesnego patriotyzmu i macie porachować (może użyć do tego tych swoich ajpadów), ile dni trwało Powstanie Warszawskie, a może wtedy choć cząstkę testamentu śp. Prezydenta prof. Lecha Kaczyńskiego wypełnicie. Bierzcie przykład z nowoczesnego patrioty posła PiS Adama Hofmana, a wtedy może choć trochę wasza lemingowatość na coś się państwu i społeczeństwu przyda. W kolejnym odcinku podam prawidłową odpowiedź, a teraz wpisujcie, co tam wam lemingi wyszło z tych rachunków
PS. Wskazówka dla lemingów wyjątkowo ograniczonych umysłowo, podpowiedź od posłanki PiS (też bardzo nowocześnie patriotycznej):
To dobre pytanie - odparła zaskoczona Nelly Rokita. - Nie pamiętam dokładnie. Chyba 90 dni, ale nie jestem pewna. Zawsze wydawało mi się, że to było trochę dłużej, jakieś trzy miesiące - powiedziała.
i.
