ważniejsze uwagi:
"zaniechania działań proponowanych przez zespół ds katastrofy smoleńskiej, które pozwoliłyby na zaangażowanie do sprawy czynników związanych z Unią Europejską” i odrzucenia przez Sejm głosami m.in. PO projektu uchwały o wystąpieniu w ramach do Rosji o przekazanie śledztwa Polsce w ramach konwencji chicagowskiej. „Premier Tusk - przypomniał Jarosław Kaczyński - powiedział wtedy, że nie można podważać zaufania do Rosji i tego rodzaju działań nie podejmie"
„No i mamy dzisiaj konsekwencje w postaci raportu, który obwinia polskich pilotów i w ogóle Polskę, jednostronnie. W gruncie rzeczy bez żadnych dowodów... Mamy do czynienia z zespołem spekulacji w gruncie rzeczy na niczym nieopartych - podkreślał Prezes PiS.
Spekulacji, że były naciski. Psychologowie mają twierdzić, że były naciski, choć żadnych dowodów w dokumentach, czarnych skrzynkach nie ma
Dlaczego piloci byli przekonani, że schodzą na pas lądowania – bo taki komunikat otrzymywali i jest to podstawowa przesłanka ich działania. Dlaczego nie poddano analizie rozmów telefonicznych? Dlaczego kontrolerzy nie reagowali, nie przekazywali odpowiedzi i wiadomości o niewłaściwej wysokości lotu? Dlaczego nie było przygotowane lotnisko zapasowe, to już pytanie do strony polskiej. Jakie są podstawy oskarżeń o presję ze strony prezydenta – nie ma na to najmniejszego nawet dowodu”.
Raport w ocenie Jarosława Kaczyńskiego nie wyjaśnia także, dlaczego „komenda odejścia na drugi krąg była o 14 sekund za późno. Te 14 sekund było kluczowe dla lotu”. Prezes PiS zastanawiał się także, dlaczego „komisja w ogóle nie ustosunkowała się do pytań związanych ze ścięciem brzozy. „Stwierdzono jedynie, że niezależnie od tego doszłoby do katastrofy” - przypomniał Jarosław Kaczyński.
Lot wojskowy, czyli decyzję o lądowaniu podejmuje lotnisko.
Ciekawy też jest wątek z przesłuchaniami. Rosyjska prokuratura wzywa polskich obywateli a polska prokuratura obawia sie wezwać rosyjskich.
Inne tematy w dziale Polityka