toż to koniec świata. Ciekawe co on o niej pisał w latach 80tych - muszę poszukać ( choć wtedy ona i cała obsada Polityki bwydawała się postępowa)
Natomiast teraz - od wielu już lat Paradowska to przykład jakby to delkiatnie powiedzieć - przykład kundelka władzy POwskiej z ciągłymi SLDsko Palikotowymi ciągotami. Do tego brzydka jak noc ( na plakat tokfmu żona powiedziąła że moża nim dzieci straszyć) - w sumie to nie nie ma znaczenia do oceny dziennikarki ale już do nieznośnego promowania jej w kilku mediach juz tak.
No i syn Kisielewskiego ktry cieszy się z takich "osobistości". Może w sumie sam Kisielewski by się bardzo nie obraził - bo on też lubił się obracać. No ale nagroda jego imienia powinna zobowiązywać do czegoś więcej poza poszczekiwaniem na "faszystów".
Jednym słowem żenada.
Komentarze