Miiał rację trener Niemczyk - Turczynki będą pod presją grały nerwowo. I możemy to wykorzystać
Pod warunkiem jednak że damy im powód aby się podenerwować. A niestety nasze robiły wiele aby nie wygrać tego meczu. Najgorsze chyba były w 2 pierwszych setach przestrzelone daleko - lekkie - zagrywki. Do tego nienajlepsze przyjęcie i rozegranie.
W trzecim secie jednak Polki po początkowej walce praktycznie się poddały - to im się niestety zdarzało ale to też pokazuje że być może największą (!) słabościa reprezentacji jest brak Niemczyka w roli trenera.
Dziewczyny potrzebują delikatności, zrozumienia i umiejętnego prowadzenia. To na pewno - i to zdaje się zapewniać im trener Świderek ( a czego brakowało poprzednikowi).
Jednak aby wygrywać na najwyższym poziomie trzeba czasem umiejętnie dziwczyny zje... tj zmotywować. I tego połączenia brakuje nastepcom Niemczyka. Szkoda straconej szansy. Jednak widać że dziewczyny mają potenciał na przyszłość. trzeba jednak poprawić rozegranie i, znaleźć następczyne również na paru innych pozycjach w tym chyba niestety także Werblińskiej która przestała się rozwijać.