Wiesław Kos Wiesław Kos
237
BLOG

Sputnik - wiadomości nie z tego świata

Wiesław Kos Wiesław Kos Media Obserwuj temat Obserwuj notkę 4

Czasami zdarzy mi się podczas przeglądania informacji medialnych zajrzeć na polskojęzyczny portal informacyjny pod nazwą: "Sputnik". 

Krzykliwe i sugestywne tytuły newsów to było coś, czego się spodziewałem. Jednak przyznam rację, że medium finansowane z przychodów za paliwa kopalne w Rosji także czymś mnie zaskoczyło. Gdy zagłębiłem się w lekturze doszedłem do wniosku, że rosyjskie samoloty biją jankesów parametrami na głowę do tego stopnia, że kolejne kraje trzeciego świata zgłaszają chęć ich nabycia, rosyjski system obrony przeciwrakietowej tak przeważa nad tym od wuja Sama, że zestrzeliwuje własne samoloty, lub jest tego bliski (Syria). Oczywiście Sputnik kusi zdjęciami pięknych rosyjskich sportsmenek - ambitnych i sięgających po trofea. Oczywiście bezkonkurencyjną moc na zawodach i igrzyskach daje im bazyliszkowaty uśmiech Wowy Putina. Niestety zachodni imperialiści dyskwalifikują rosyjskie sportsmenki niby z powodu stosowania szpryc i innych form dopingu. 

Żeby zrobiło się dramatycznie, jak w oparach z samowara portal raczy nas artykułem o zbliżającym się rychło końcu świata. Zazwyczaj taki artykuł redakcja okrasza psychodelicznym w wymowie zdjęciem. Straszenie III wojną światową i przewidywanie jej rezultatu (w domyśle zwycięstwo Rosji) - A jakże - w starciu z dekadenckim i zniewieściałym NATO to często pojawiający się popis sztuki żurnalistycznej naszego wschodniego sąsiada. 

Rozpierającą piersi dumę czuć, gdy czyta się artykuły na temat starć lub incydentów w których biorą udział mundurowi z Rosji przeciw żołnierzom armii NATO. 

Wypowiedzi rosyjskich tub propagandowych typu Maria Zacharowa,  Dmitrij Pieskow czy sam mefisto Ławrow opisywane są jako prawdy objawione, w sposób nieznoszący krytyki, jak stanowiska wyroczni.

Zawsze gdy czytam to medium bawię się w swoisty test na spostrzegawczość. Wyszukuję przekłamań i manipulacji faktami. Wrażenia z czytania Sputnika są nieocenione. Forma przedstawiania treści pozwala przenieść mi się w czasie, do chwil w których przez uliczne głośniki nadawało radio Erewań. Klimat ten potrafi wytworzyć doświadczona i fachowa załoga. Redaktor Leonid Sigan - krewki staruszek pamiętający czasy Związku Patriotów Polskich, Wandę Wasilewską i sekcję Polską radia moskiewskiego to redakcyjny klejnot. Dziennikarze od Urbana dodają klimatu pisma "Nie", lub/i "Trybuny Ludu". 

Z wykształcenia - administracja sektora publicznego. Moje pasje to podróże, spacery i przyroda. Jeśli chodzi o sferę duchową to jestem miłośnikiem dobrej książki, filmu. Prezentuję poglądy realisty politycznego z akcentem narodowym. Publikuję pod pseudonimem artystycznym. 

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Kultura