Kredyt Kredyt
687
BLOG

Polacy nic się nie stało? "Ale to już było..."

Kredyt Kredyt Przestępczość Obserwuj temat Obserwuj notkę 3

Przepraszam za bardzo prowokacyjny tytuł. Oczywiście, stała się tragedia, ale jest to głównie tragedia rodziny Adamowiczów i tragedia WOŚP. Te radosne święto będzie zawsze kojarzone ze śmiercią. Tym bardziej boli mnie, że stało się to podczas pokojowego gestu "światełko do nieba"

Sed contra... W 1986 roku w Szwecji zabito premiera Olofa Palme. Stało się to w kraju tak spokojnym, że premier chodził bez ochrony. W 2003 roku "Szwed serbskiego pochodzenia" ugodził nożem minister spraw zagranicznych Szwecji Annę Lindh.

W  kwietniu 1990 w kraju bardzo stabilnym, w Niemczech, w szczytowym momencie kampanii przewodniczący SPD, a potem wicekanclerz i minister finansów w rządzie Schroedera Oskar Lafontaine został ugodzony nożem. Również stracił wiele krwi.

Obecny przewodniczący Bundestagu, wcześniej minister finansów w rządzie Angeli Merkel, typowany na następcę Kohla Wolfgang Schaeuble porusza się na wózku inwalidzkim. Dlaczego? Otóż, w tym samym roku Zjednoczenia Niemiec, 1990, został na spotkaniu wyborczym ugodzony nożem. Jak wykazało dochodzenie wniosek o zamknięcie w szpitalu psychiatrycznym kobiety, która się tego dopuściła, jak również alarmistyczne listy członka rodziny o stanie zdrowia zdrowia siostry leżały trzy miesiące na biurku pewnego sędziego i tzw. Gesundheitsamtu (Urząd Zdrowia).

Niedawno był zamach na asystenta posła PiS ("dorzynanie watahy").

Mówiąc brutalnie, dołączamy do "dojrzałych demokracji". A dzieje się tak nie dlatego, że jest w nas coraz więcej agresji (niestety, TVN już od popołudnia podpowiada tą wygodną interpretację, oczywiście, wiadomo, kto jest winien), ale dlatego, że demokracja w stylu liberalnym, obecnie praktykowanym w krajach zachodnich i w Polsce jest parawanem, gdzie prawdziwe decyzje zapadają w gabinetach dyplomatów, technokratów, względnie polityków, a przede wszystkim banków. Ludzie głosują na prawicę i lewicę, które programowo nie są żadną lewicą, ani prawicą, bo prawica głosuje za aborcją, a lewica obniża podatki. Ludzie nie mogą podejmować decyzji w referendach, składać własnych ustaw. Oczywiście, muszą być jakieś warunki prawne, ale ludzie powinni możliwie najbardziej rządzić się sami. Nawet jeśli są to decyzje błędne, to mają do tego prawo. Ludzie mają prawo do błędnych decyzji w ramach demokracji, a nie do ciągłego wysłuchiwania rad "starszych i mądrzejszych", których rządy doprowadziły do koncentracji bogactwa w rękach 0,01% ludzi, degradacji środowiska i dechrystianizacji w imię postępu i tolerancji. Każda krytyka jest nazywana "mową nienawiści".  Pytam, gdzie ludzie mogą skanalizować swoją agresję? Agresję, która jest naturalna w obliczu skrzeczących mass-mediów i poczucia osamotnienia, braku wpływu na rzeczywistość. Każdy nosi w sobie taką agresję. Ona nie jest ani dobra, ani zła. Ona się po prostu w człowieku rodzi wtedy, kiedy ma poczucie odrzucenia jego poglądów.  Pytanie jest, czy będziemy udawać, że jej nie ma, czy pozwolimy jej się skanalizować w sposób cywilizowany? Jako alternatywę mamy ataki nożowników i zamachy w Polsce, Szwecji, protesty żółtych kamizelek we Francji, Brexit i Trumpa, któremu najgorszy język nie był w stanie obniżyć poparcia, wręcz przeciwnie.

I ostatnia sprawa. Pewien "szaleniec" z Leningradu napisał list do NKWD, że chce zabić kogoś ważnego z komunistycznej wierchuszki. W kraju, gdzie NKWD wiedziało o każdym nieprawomyślnym słowie, a nawet myśli, nie zrobiono z tym nic. W grudniu 1934 roku ten szaleniec bez trudu wszedł do Domu Partii w Leningradzie i zastrzelił (skąd miał pistolet?) popularnego I Sekretarza w mieście Lenina Siergieja Kirowa, któremu nawet proponowano na XVII Zjeździe odsunięcie od władzy Stalina. Jego zabójstwo otworzyło epokę Wielkiego Terroru.

Szaleńca, który zabił Pawła Adamowicza, wypuszczono ze szpitala w grudniu 2018 ze szpitala... Jak widać grudnie są miesiącami historycznie wrażliwymi.


Kredyt
O mnie Kredyt

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Społeczeństwo