POLEXIT
Zapewne z tych samych przyczyn dla jakich TVP męczy widzów tandetną rozrywką obecny rząd unika jak ognia tematu „Polexitu”.
Niezależenie od oficjalnej taktyki informacyjno – propagandowej, wyjście z Polski z UE jest możliwym scenariuszem i powinno być brane pod uwagę przy konstruowaniu strategicznych planów naszego państwa.
Takie plany „awaryjne” mają właściwie we wszystkich krajach UE, tworzą je odpowiedniki polskiego Biura Bezpieczeństwa Narodowego – Rady Bezpieczeństwa Narodowego i nie są one tematem tabu.
Co się bowiem stanie gdy Parlament Europejski zaleci Polsce utworzenie eksterytorialnego korytarza do Prus Wschodnich lub wprowadzenie podatku od dziecka?
Jestem zwolennikiem UE ale związek ten jest ewoluującą strukturą i nikt nie da nam gwarancji, że któregoś dnia jego działania nie staną w jawnej sprzeczności z polską racją stanu.
Warto oswoić Polaków z faktem, że UE jest jedynie klubem lobbystów i lepiej być Norwegią czy Islandią poza sojuszem niż Grecją czy Rumunią w unii.
Komentarze