Wskazywano też, że Wojciechowski zdecydował się na wystąpienie w języku angielskim, który nie jest jego mocną stroną. Podczas drugiego wysłuchania polski kandydat mówił już w języku polskim.
Jego kompetencji w tej materii nie byl w stanie podwazyc zaden ze sluchaczy, zwłaszcza tych zagranicznych.
Da sie?
Da sie.
Tak sie przelamuje imposybilizm oraz krajowa i zagraniczna dywersje.
Brawo PiS.
http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/7,114884,25285191,komentarze-po-decyzji-pe-ws-janusza-wojciechowskiego-kolejny.html#s=BoxOpImg2
Łajdacka zmiana
.