
"...Zdecydowałem się na ten krok, bo zdecydowałem, że tak trzeba...",
"...Nikt nie będzie mógł powiedzieć, że zabrakło mi odwagi..."
Po 16 miesiącach od 10 kwietnia 2011 r.
pierwsza dymisja:
spadła głowa pierwsza, głowa pionka:
to głowa Bogdana Klicha.
Ale my czekamy na dymisję prawdziwego winnego,
tego, który zdradził
Prezydenta RP Lecha Kaczyńskiego.
Czekamy na głowę...
zdrajcy !!!



Zdjęcia: gazeta.pl, premier.gov.pl, prezydent.pl