Kruk63 Kruk63
116
BLOG

Zbrukana Świętość

Kruk63 Kruk63 Aborcja Obserwuj temat Obserwuj notkę 2

Jest taki szczególny czas, kiedy kobieta staje się miejscem pojawienia nowego życia, kiedy po raz pierwszy, wie na pewno, że jest w ciąży. To taki niesłychanie intymny moment, w którym jest tylko ona i ono. W zasadzie to jest tylko świadomość kobiety obejmująca to nowe życie w sobie. 

W sumie nie znam się na tym, bo jestem facetem - tak to sobie tylko wyobrażam. Jednak dla mnie TEN MOMENT to jest prawdziwe sacrum, w którym Życie przez duże Ż, dotyka człowieka. Mało jest takich momentów w naszym życiu, pewnie większość z nich jest wyłącznym doświadczeniem kobiet, ale każdy z takich momentów przewraca nas na drugą stronę, tak jak my to robimy ze skarpetami - dlatego pamiętamy je do końca życia. Ten moment, ta świadomość, tworzy prawdziwe sakrum. Życie przez duże Ż, to nie jest bajka dla małych dzieci. Bywa że kopie nas w tyłek tak mocno, że lądujemy ryjem w piachu po same uszy. Przewraca nas na drugą stronę, jak tą skarpetę. Bo Życie jest albo gorące, albo zimne, nigdy letnie. Przynosi radość z dziecka, a później ból, bo okazuje się że ono ma małe szanse na przeżycie. Tutaj nie trzeba specjalnie wielkiej wrażliwości, ani wyobraźni, aby wiedzieć co czuje wtedy przyszła matka.

I w tym momencie, w to święte świętych, wkracza z brudnymi butami państwo, zmuszając ją do jednoznacznej decyzji. Dla mnie jest to zbrukanie świętości. Chcę być dobrze zrozumiany. Świętością, jest ta dramatyczna relacja kobieta - chore, niezdolne do życia dziecko, dlatego uważam, że każda jej decyzja powinna być uszanowana. Choćby z tego względu, że mało kto z nas, tak dramatyczne decyzje musi w swoim życiu podjąć. 

Nic dziwnego zatem, że kobiety, nie zważając na „pandemię” wyszły tak tłumnie na ulice wyrazić swój sprzeciw.

Wczoraj, w pierwszym porywie emocji, napisałem na S24, że odgórnie sterowana decyzja Trybunału Konstytucyjnego, miała na celu odwrócenie uwagi od szkodliwych dla Polski decyzji w związku z „pandemią”. Jednak dzisiaj widzę te sprawy inaczej. W artykule (https://www.salon24.pl/u/krukowisko/1084850,dlaczego-niemozliwe-jest-mozliwe) opisałem kierunek w jakim zmierzają działania okołowirusowe. Przewiduję, że szarzy obywatele będą spychani przez zabiegi socjotechniczne do postawy totalnego zalęknienia i poddania swojej woli dowolnym działaniom ze strony rządu. Jedyny ratunek dla nas w całej sytuacji, widzę w oswojeniu powstałych emocji i spokojne robienie tego, co sumienie nam podpowiada. Najgorsze rozwiązanie, to działanie w negatywnych emocjach, bo wtedy, nawet nie zdając sobie z tego sprawy, jesteśmy ciągani w miejsca, gdzie iść absolutnie byśmy nie zamierzali. 

Dlatego niezależnie od emocji wywołanych przez „pandemię”, rząd podbija stawkę emocji, zagrywając niezawodnym wejściem w sprawy aborcyjne.

Kruk63
O mnie Kruk63

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Społeczeństwo