krytykant70 krytykant70
151
BLOG

Myślę, że rozwiązałem istotną przyczynę wszelakich problemów

krytykant70 krytykant70 Polityka Obserwuj notkę 1

Tak, zdaje mi się ze rozwiązałem istotną przyczynę wszelkich problemów jakie mamy...  Wiem, ze to brzmi skrajnie idiotycznie.... Ale w sumie właśnie tak uważam :) Dlaczego? Miałem teraz urlop, oderwałem się, odpocząłem, napisałem parę notek.... Szczerze to robiłem rzeczy zupełnie inaczej niż z przez wiele ostatnich lat... Tak, to był krótki okres, kiedy postępowałem  absolutnie inaczej niż zazwyczaj. Zazwyczaj polega na tym moje działanie, ze jest  wiele ważnych, pilnych rzeczy do zrobienia,...Rzeczy bardziej lub mniej pilne , łatwiejsze i trudniejsze.... Różnie potem wypada.... Z tych wszystkich rzeczy, część udaje się zrobić, a cześć nie udaje. Cześć się udaje zrobić dobrze , no, w miarę,, a cześć jako tako (jestem szczery). Opóźnienia powodują stresy... Tak mi to biegnie... Spowolnienie może dużo pomóc  zwiększyć kreatywność, pozwolić zastanowić się pomyśleć nad dobrymi rozwiązaniami.... O takich rzeczach się oczywiście mówi, ale mnie się wydaje, że rzeczywiście mocno i namacalnie odczułem to dzięki temu urlopowi tak odmiennemu niż dotąd... Poprzednio podczas  urlopów pracowałem lub przynajmniej zamierzałem pracować.

Myślę, ze jest silna i namacalna potrzeba, by po pracować lekko spokojniej i dawać sobie trochę uspokojenia i czasu na refleksję. To poprawi jakość działań. Wszędzie. W produkcji  W polityce.

Chciałbym też podkreślić, że rozumiem silną różnicę między teorią i  praktyką. Dostrzegam dużo większą wartość, gdy się coś zrobiło i przeżyło w praktyce, niż tylko opisało tylko teoretyzując, nawet w mądrej książce pisanej przez uznanych specjalistów można pisać różne rzeczy, można  dodać coś oczywistego,  co wygląda ładnie i logicznie, a w rezultacie jest jednak bzdurą i np. zajmuje czas....

Normalnie nasze życie upływa w takim koszmarze pospiechu i przytłoczenia olbrzymią liczbą drobiazgów...,.


-

krytykant70
O mnie krytykant70

Żadna władza nie spełniła oczekiwanych przeze mnie minimalnych standardów. Interesuję się historią, polityką, myślę, że ludzie z bardzo różnych obozów mogą mieć ciekawe spostrzeżenia i warto zwracać uwagę na rozsądne wypowiedzi. W skomplikowanym obecnym świecie nie ma prostych recept. Interesuje mnie jak wiele osób popiera moje opinie oraz interesujące opinie innych użytkowników w celu wzbogacenia moich własnych. "Nie ma spraw, których nie mogłoby przedyskutować dwóch siedzących w fotelach dwóch rozsądnych ludzi przy cygarze i whisky" (Edward VII) Król Edward VII, syn królowej Wiktorii, jest znany z powiedzenia,  że nie ma takiego problemu, którego nie można by rozsądnie przedyskutować siedząc w fotelach, pijąc whisky i paląc cygara. Jest to niewątpliwie bardzo ważna myśl podkreślająca konieczność dyskusji sytuacji w celu rozwiązania problemu i unikania wszelkiego rodzaju ekstremalnych działań. Uważam, że jest to kierunek działań, w którym należy podążać. Czy są inne rozsądne sposoby postępowania, inne niż ten proponowany przez Edwarda? Wygląda, że nie, inne kierunki prowadzą tylko do katastrofy.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka