Marek Darmas Marek Darmas
418
BLOG

EUROPA ZAMYKA GRANICE

Marek Darmas Marek Darmas Rozmaitości Obserwuj notkę 2

 

Internetowe wydanie LE FIGARO z 25.04.2011, zamieszcza artykuł Alain Barluet zatytułowany „Francusko – włoskie spotkanie na szczycie pod znakiem napięć”
 
Dziś, 26, odbędzie się w Rzymie XXIX szczyt francusko – włoski z udziałem prezydenta Nicolas Sarkozy i Silvio Berlusconi. Spotkanie odbywa się w momencie, gdy po „jaśminowej rewolucji” w Tunezji ponad 25.000 obywateli tego kraju wylądowało na Półwyspie Apenińskim.
 
Włosi, którzy straszliwie boją się kolejnej fali emigrantów, wystawili im wszystkim 6-miesięczną zgodę na pobyt. Dokument taki daje posiadaczowi swobodę przemieszczania się tunezyjskich emigrantów w ramach strefy Schengen obejmującej 25 krajów Europy. Część Tunezyjczyków natychmiast skorzystała z praw nadanych im we Włoszech. 17 kwietnia grupa tunezyjskich uciekinierów wsiadła w pociąg i w asyście obrońców praw człowieka udała się w kierunku Francji. Minister spraw wewnętrznych Francji Claude GEUENT ostrzegł wtedy, że pociąg zostanie natychmiast odesłany z pasażerami z powrotem w kierunku Włoch. Najpierw jednak zapowiedział, że straż graniczna dokładnie sprawdzi, czy Tunezyjczycy posiadają dostateczną ilość środków pieniężnych, koniecznych do wynajęcia mieszkania lub hotelu oraz stosowne zasoby finansowe, aby przebywać na terenie Republiki Francji.
 
Napięcie na granicy francusko – włoskiej natychmiast próbuje wykorzystać Nicolas Sarkozy. Będzie on usiłował obalić argumenty ekstremalnie prawicowego Frontu Narodowego, który od dawna postuluje konieczność dokonania reformy traktatu z Schengen. Dokument ten, przyjęty jeszcze w 1995 roku, jest według liderów tej partii „dziurawym europejskim sitem”.
 
Diagnozę taką podziela również Silvio Berlusconi. Ekstremiści Ligi Połnocnej na których on bardzo liczy, zgadzają się bowiem z poglądami francuskiej prawicy.
 
W Elysee pojawiły się w ubiegły piątek głosy na temat konieczności zawieszenia traktatu z Schengen. Ale już tego samego dnia wieczorem Elysee zdementowało tę wiadomość mówiąc, że chodzi raczej o możliwość, w przypadkach nadzwyczajnych, korekty niektórych postanowień traktatu i to na okres nie dłuższy, niż 6 miesięcy.
 
- Nie możemy przecież przyjąć na naszym terytorium wszystkich, którzy tego pragną – zadeklarował rzecznik Pałacu Elizejskiego.
 
Pewne jest natomiast, że na dzisiejszym szczycie, Paryż i Rzym postulować będą konieczność przyjęcia przez Brukselę zdecydowanie bardziej rygorystycznej polityki względem nielegalnej emigracji w kierunku Europy Południowej.
 
Przeciwko takiej polityce protestują obrońcy praw człowieka i organizacje humanitarne. Europa głosi bowiem hasła, które nie mają nic wspólnego z przyrodzonymi wolnościami narodów i jednostek.

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (2)

Inne tematy w dziale Rozmaitości