Minister rolnictwa w rządzie Tuska podpisał przed kilku tygodniami w Brukseli deklarację w imieniu chłopów polskich. Obiecał że korzystać oni będą w przyszłości z coraz bardziej sprawiedliwych dotacji bezpośrednich. Sawicki, który dziś grzmiał z trybuny sejmowej, że Niemcy źli, że Europa do bani, przyznał tym samym przed kilku tygodniami w sposób domniemany, że chłop polski, to człowiek gatunkowo bardziej podły, niż jego kolega po fachu zza Odry.
Ciekaw więc jestem, jaką pulę odszkodowań dla polskich hodowców wywalczą chłopcy Tuska w związku ze stratami w uprawach ogórka. Sawicki mówił, że dzienne straty polskich rolników, to 10.000.000 złotych. A Włosi mówią o swoich stratach 100.000.000... euro...
Tymczasem jak wiadomo, Komisja Europejska przeznaczyła dla wszystkich krajów Unii sumę 210 milionów euro jako kompensatę dla producentów i sprzedawców warzyw dotkniętych zmniejszonym popytem w związku z epidemią wywołaną bakterią pałeczki okrężnicy.
Na szczęście zaraza przywleczona ponoć z Hiszpanii i przez Niemcy wędrująca na wschód Europy nie dotknęła boleśnie Polski. Ale producenci polskich ogórków bez wątpienia ucierpieli. W warzywniakach, na straganie, słychać do dziś paniczne pytania o pochodzenie ogórków i wielką ostrożność kupujących. A to oznacza niewątpliwie straty dla producentów i hodowców.
- Chcemy pomóc hodowcom warzyw najszybciej jak to jest możliwe – powiedziała Damian Ciolos, europejski komisarz do spraw rolnictwa.
Bruksela próbowała najpierw negocjować sumę 150 milionów euro. Zwiększono ją dopiero po gwałtownych protestach hiszpańskich rolników, którzy wyliczyli, że z powodu zmniejszonej sprzedaży ich produktów tracą tygodniowo 200 milionów euro. Wsparli ich francuscy producenci, którzy ustami swojego ministra rolnictwa domagali się zwrotu co do grosza. W Polsce, rozdrobnionych rolników nie stać na taką zbiorową mobilizację. Dlatego właśnie szczególna rola powinna w tym przypadku przypadać ministrowi rolnictwa. Ale co może taki Sawicki, koalicjant z mizernym poparciem społecznym?...
Natomiast rząd Francji przewiduje innego rodzaju pomoc dla swoich producentów rolnych. W związku z tegoroczną plagą suszy, która regularnie dotyka część terytorium kraju, chłopi znad Loary otrzymają pomoc w wysokości 700 milionów euro.
- Priorytetem prezydenta republiki w dziedzinie rolnictwa, jest pomoc rolnikom w biedzie – powiedział minister rolnictwa. Prezydent chce im natychmiast zapewnić trochę gotowego grosza.
Ech – chciałoby się rzec - ucz się Sawicki, ucz się Komorowski.
A na razie, chłopom polskim, Szczęść Boże.
I w pole, do roboty, gdzie samo rośnie.
Tylko zbierać…
Inne tematy w dziale Rozmaitości