Prezes LOT słusznie gratulował załodze polskiego samolotu, która w mistrzowski sposób wylądowała na Okęciu.
Szok budzi jednak podana przez niego informacja, że polski boeing zgłosił awarię centralnego układu hydraulicznego 30 minut po starcie z lotnika w Stanach Zjednoczonych.
Dlaczego załoga zdecydowała więc na kontynuowanie długotrwałego, nocnego lotu przez Atlantyk ?
Oto główne pytanie na który będzie musiała odpowiedzieć komisja badania przyczyn awaryjnego lądowania polskiego samolotu na Okęciu.
Inne tematy w dziale Rozmaitości