Zmierzch epoki Picasso był wcześniej, czy później do przewidzenia. Nikt nie przypuszczał jednak, że moda na hiszpańskiego geniusza przeminie wraz z pojawieniem się artystów z Chin. Tymczasem .„Zapach kwiatu lotosu po deszczu”, obraz Zhang Daqian namalowany w 1975 roku bije dziś wszelkie rekordy.
- Dzieła Daqian i jego ziomka Qi Baishi odnotowały w ubiegłym roku największą skumulowaną sumę sprzedaży – pisze w dzisiejszym Le Figaro pani Beatrice de Rochebouet.
Autorka publikuje dane ogłoszone przez wyspecjalizowaną francuską firmę Artprice. Wskazują one, że już w ubiegłym roku Chiny stały się światowym liderem sprzedaży dzieł sztuki. Opublikowany na początku tygodnia ostateczny raport Artprice potwierdza tę prawdę. Dokument stwierdza, że po raz pierwszy od 1989 roku na liście najdrożej sprzedanych płócien brak dzieł Pablo Picasso. Został on w pobitym polu nie tylko przez dwóch wymienionych artystów chińskich, ale także przez amerykańskiego króla pop art Andy Warhol.
Ubiegły rok potwierdził chińską supremację w każdej dziedzinie. Ocenia się, że 40 procent transakcji na światowym rynku dzieł sztuki odbywa się w Pekinie. Tutaj też pracuje 6 z 10 najbardziej modnych dziś artystów. Na każdej aukcji w Chinach pojawiają się więc miliarderzy, którzy gustują w niezwykle pięknej, wyrafinowanej sztuce artystów Kraju Środka.
Andy Warhol nadal sprzedaje się dobrze w USA. Picasso pozostaje modny w Europie. Natomiast po prawdziwie modne arcydzieła trzeba dziś jechać do Azji.
Oczywiście, Picasso nadal dzierży rekord sprzedaży ze swoim obrazem „Nu au plateau”, który w 2010 roku na aukcji Christie’s osiągnął cenę 106,5 miliona dolarów. Natomiast Zhang Daqian osiągnął 550 milionów dolarów ale za wszystkie sprzedane w 2011 roku prace. Już w 2010 roku, realizując sprzedaż na poziomie 314 milionów (w tym 58 transakcji przekraczających milion dolarów) chiński artysta stał się rekordzistą świata wszechczasów. Jego najdroższym dziełem pozostaje dotychczas „Lotus and Mandarin Ducks” sprzedany za blisko 22 miliony dolarów.
Chińscy mistrzowie są niezwykle płodnymi artystami. W 2011 roku proponowano do sprzedaży nie mniej, niż 1340 dzieł Qi Baishi.
Zdaniem specjalistki Le Figaro, dzieła chińskich artystów są trudno dostępne poza kontynentem. Cztery obrazy Daqian’a znajdują się w Nowym Jorku, dwa w Paryżu.
Inne tematy w dziale Rozmaitości