Witam
Dzisiaj, nie czekając na występ u Tomasza Lisa, A. Olechowski ogłosił spodziewaną przez niektórych od dawna decyzję o kandydowaniu na Prezydenta. Oczywiście jako "mąż opatrznościowy" i kandydat niezależny. Jak zauważają niektórzy (w tym ja czy Chłodny Żółw s24) TW Must, Bildenberg już od dawna był namaszczony jako nowy kandydat na Prezydenta środowisk III RP i wszystkich "Chłopców" z nią związanych.
A co z D. Tuskiem?
Sądzę, że są możliwe dwa scenariusze:
1. Tusk w środku kampanii prezydenckiej przed I turą wyborów 'nagle" z troską wielką ogłosi swoim zwolennikom, że jest zmęczony już polityką, że chciał dobrze ale wstrętny L. Kaczyński oraz PiS mu przeszkadzało, ale będzie "twardy" i do końca będzie walczył jako Premier (czyli do wyborów parlamentarnych w 2011 roku). Bo teraz osiągnie, to co zamierzał... bo jeżeli wygra wybory A. Olechowski (któremu przekaże swoje głosy) to On jak już zapowiedział: po wyborach prezydenckich, przy wsparciu nowego Prezydenta dokona SKOKU CYWILIZACYJNEGO! Stąd się wzięła właśnie taka jego, wydawać by się mogło, księżycowa wypowiedź o tym skoku powyborczym!
2. W przypadku, gdyby wyniki wiarygodnych sondaży (tych, które otrzymują tajnie szefowie partii i PR-
owcy), po oczywistym przekazaniu swoich głosów przez Szmajdzińskiego na rzecz Olechowskiego (przecież i tak Szmajdziński nie ma szans a jego przyboczny Alek od dawna jest zwolennikiem Olechowskiego), wskazywały bezapelacyjnie, że do II tury nie ma szans wejść L. Kaczyński a tylko Tusk i Olechowski... to i tak po pierwszej turze D. Tusk przekaże swoje głosy na Olechowskiego (zrezygnuje z kandydowania) lub tak poprowadzi kampanię, żeby Olechowski wygrał.... i dokona jako Premier owego SKOK CYWILIZACYJNEGO!
Gdyby jednak D. Tusk upierał się w realizacji swojego marzenia o Prezydenturze, to w najbliższych miesiącach będziemy mieli taki wysyp afer związanych z PO, że D. Tusk przez Chłopców zostanie po prostu wyeliminowany ze sceny politycznej. Wiedząc jednak, ze Tusk nic innego nie umie jak "być u władzy" nie przeciwstawi się Chłopcom. Bo przecież dzięki nim PO w ogóle powstała i również dzięki nim może wygrać wybory parlamentarne w 2011 roku... a wtedy Tusku może znów być Premierem, dostać jakiegoś Komisarza w UE bądź np. zostać Marszałkiem Sejmu....
Pozdrawiam
Krzysztof Jaworucki - KONSERWATYSTA W IDEI, WARTOŚCIACH ŻYCIOWYCH I POGLĄDACH EKONOMICZNYCH. EKONOMISTA I FINANSISTA. MIŁOŚNIK ŻEGLOWANIA I WSPINACZEK GÓRSKICH. PATRON DUCHOWY: BŁ. JERZY POPIEŁUSZKO, AUTORYTET MORALNO-ETYCZNY: ŚW. JAN PAWEŁ II, MENTOR POLITYCZNY: E. BURKE. Bł. Jerzy Popiełuszko: "Prawda jest niezmienna. Prawdy nie da się zniszczyć taką czy inną decyzją, taką czy inną ustawą"; "Gdyby większość Polaków w obecnej sytuacji wkroczyła na drogę prawdy, stalibyśmy się wolnymi już teraz"; "Zło dobrem zwyciężaj". Św. Jan Paweł II: "Jeśli ktoś lub coś każe Ci sądzić, że jesteś już u kresu, nie wierz w to! Jeśli znasz odwieczną Miłość, która Cię stworzyła"; "Człowiek jest wielki nie przez to, co posiada, ale kim jest, nie przez to, co ma, lecz przez to czym dzieli się z innymi"; Nie sposób inaczej zrozumieć Człowieka, jak w tej wspólnocie jaką jest Naród"; "Musicie być mocni mocą wiary i nadziei". Edmund Burke (1729–1797) – irlandzki filozof i polityk, twórca nowoczesnego konserwatyzmu, krytyk rewolucji francuskiej: "Naród jest organiczną całością ukształtowaną przez przeszłość i tradycje"; "Aby zło zatriumfowało, wystarczy, by dobry człowiek niczego nie robił"; "Wolność bez mądrości i cnoty? To jest zło największe z możliwych". Moja strona domowa: http://krzysztofjaw.blogspot.com/
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka