Obecne działania rządu mają charakter "ostatnich podryg konających ostryg" i nieuchronnie prowadzą do jego upadku i zejścia ze sceny politycznej.
I byłoby najlepiej jakby dla dobra Polski ten upadek nastąpił jak najszybciej... Tego chce już coraz większy odsetek Polaków (55,6% ocen negatywnych) [1], ale też można zauważyć zdecydowany i zaskakujący dla niektórych spadek poparcia dla D. Tuska ze strony elit unijnych czyli przede wszystkim niemieckich.
Tak naprawdę D. Tusk został całkowicie osamotniony a jak wiadomo "tonący brzytwy się chwyta" i jego zachowania stają się nieracjonalne.
A jak do tego doszło?
Po pierwsze.
D. Tusk postawił na rząd koalicyjny, którego jedynym spoiwem miała być nienawiść do PiS-u i chęć rozliczenia go za jakieś wyimaginowane przewinienia. Okazało się jednak, że te przewinienia PiS-u niby były... ale jakby ich nie było i de facto nie ma kogo i za co karnie ścigać. No i w tym ferworze ścigania kierowany przez D. Tuska rząd złamał i łamie polskie prawo, za co poszczególni ministrowie i sam premier będą po ich odsunięciu od władzy sami odpowiadali przed sądami za rzeczywiste już ich przestępstwa.
W konsekwencji braku wizji dla Polski i wobec wypalenia się "ognia rozliczeń" ten rząd nie wie co ma robić... więc nic nie robi, albo robi to, czego oczekują od niego elity unijne (czytaj: niemieckie).
Z polskiego punktu widzenia taka sytuacja jest wręcz fatalna: rządzi nami mentalny Niemiec i jego mentalnie proniemiecki rząd, który w dodatku nic nie umie a już rządzić w szczególności.
Po drugie.
Plan D. Tuska był następujący: najpierw za wszelką cenę odsunąć PiS od władzy i przejąć media publiczne, następnie ostatecznie pogrążyć (zagłodzić) PiS odbierając mu dotacje państwowe, później usadowić na fotelu Prezydenta RP Rafała Trzaskowskiego by ostatecznie oddać Polskę Unii Europejskiej a dokładniej Niemcom.
Ów plan udał się tylko połowicznie a tak naprawdę "spalił na panewce". Co prawda udało się odsunąć PiS od władzy, ale tylko dlatego, że PiS z własnej zresztą winy nie miał po zwycięskich wyborach parlamentarnych zdolności koalicyjnej a PO potrafił scalić wokół siebie przeciwników PiS. Udało się też przejęcie mediów publicznych, ale "nagle" pojawiły się dwie profesjonalne i konserwatywne stacje telewizyjne: Republika i wPolsce24, które - obok TV Trwam - skutecznie neutralizują prorządową propagandę sączoną w mediach publicznych. Natomiast resztę planu "szlag trafił". Najpierw - o zgrozo dla D. Tuska i elit unijnych - wybory prezydenckie w USA wygrał D. Trump. Mimo zabrania PiS-owi dotacji, jej kandydat na prezydenta poprzez zbiórkę publiczną zebrał fundusze na kampanię wyborczą i... wygrał wybory.
Po trzecie.
Wygranie wyborów przez K. Nawrockiego, czyli "nie dowiezienie" przez D. Tuska kandydatury R. Trzaskowskiego na Prezydenta RP, przy jednoczesnym zwycięstwie D. Trumpa w USA, to też koniec D. Tuska na arenie międzynarodowej.
D. Tusk postawił wszystko na dwie karty: na zwycięstwo w USA komunistki K. Harris oraz na zwycięstwo w Polsce R. Trzaskowskiego. Obie karty okazały się "blotkami" o ujemnej punktacji i D. Tusk jest już praktycznie skończony, tym bardziej, że wcześniej na różne sposoby poobrażał D. Trumpa i jest traktowany w USA jako "persona non grata".
A teraz prawdopodobnie następuje proces "nowego geopolitycznego podziału świata" a w tym procesie nie może zabraknąć D. Trumpa więc taki D. Tusk, którego "nie trawi" Prezydent USA, już nikomu nie jest potrzebny.
Do tego wszystkiego nowy Kanclerz Niemiec Friedrich Merz też osobiście ma awersję do polskiego premiera bo był on traktowany przez A. Merkel jako "piąte koło u wozu" a przecież D. Tusk był protegowanym tejże - mówiąc S. Michalkiewiczem - "złotej Pani".
Podsumowując.
Obecnie D. Tusk "stoi pod ścianą" i znikąd nie widać pomocy. Wykonuje więc ruchy "na oślep" i jedyne jakie zna, czyli próbuje znów uruchomić "przemysł pogardy" wobec Prezydenta K. Nawrockiego (jak to onegdaj było wobec śp. Prezydenta Lecha Kaczyńskiego), scala koalicję strasząc ją utratą władzy a jednocześnie dając jej "marchewkę" w postaci np. darmowych mieszkań, ucieka na urlop w czasie newralgicznych zdarzeń wewnętrznych i zewnętrznych, rotuje bezsensownie składem rządu (dokonuje jego rekonstrukcji), ale... przede wszystkim nie rządzi!
Nie wiem jak długo jeszcze D. Tusk będzie "pływał tym rozpaczliwcem", ale chyba najwyższy czas wyciągnąć go z tej wody, osuszyć, dać jeść i pić oraz usadowić go z dala od polskiej polityki, polskich spraw.
[1] https://businessinsider.com.pl/wiadomosci/sondaz-ogb-ocena-rzadu-donalda-tuska-spada-rekordowo-niskie-wyniki/hb656zs
P.S.
W ostatnim moim tekście z 11 sierpnia nawoływałem aby Prezydent K. Nawrocki wystąpił z Orędziem do Polaków tłumaczącym weto do tzw. ustawy wiatrakowej. Sądzę, że miałem rację i takie Orędzie było potrzebne i... dalej jest potrzebne.
Zostaw za sobą dobra, miłości i mądrości ślad...
© Krzysztof Jaworucki (krzysztofjaw)
http://krzysztofjaw.blogspot.com/
kjahog@gmail.com
Krzysztof Jaworucki - KONSERWATYSTA W IDEI, WARTOŚCIACH ŻYCIOWYCH I POGLĄDACH EKONOMICZNYCH. EKONOMISTA I FINANSISTA. MIŁOŚNIK ŻEGLOWANIA I WSPINACZEK GÓRSKICH. PATRON DUCHOWY: BŁ. JERZY POPIEŁUSZKO, AUTORYTET MORALNO-ETYCZNY: ŚW. JAN PAWEŁ II, MENTOR POLITYCZNY: E. BURKE. Bł. Jerzy Popiełuszko: "Prawda jest niezmienna. Prawdy nie da się zniszczyć taką czy inną decyzją, taką czy inną ustawą"; "Gdyby większość Polaków w obecnej sytuacji wkroczyła na drogę prawdy, stalibyśmy się wolnymi już teraz"; "Zło dobrem zwyciężaj". Św. Jan Paweł II: "Jeśli ktoś lub coś każe Ci sądzić, że jesteś już u kresu, nie wierz w to! Jeśli znasz odwieczną Miłość, która Cię stworzyła"; "Człowiek jest wielki nie przez to, co posiada, ale kim jest, nie przez to, co ma, lecz przez to czym dzieli się z innymi"; Nie sposób inaczej zrozumieć Człowieka, jak w tej wspólnocie jaką jest Naród"; "Musicie być mocni mocą wiary i nadziei". Edmund Burke (1729–1797) – irlandzki filozof i polityk, twórca nowoczesnego konserwatyzmu, krytyk rewolucji francuskiej: "Naród jest organiczną całością ukształtowaną przez przeszłość i tradycje"; "Aby zło zatriumfowało, wystarczy, by dobry człowiek niczego nie robił"; "Wolność bez mądrości i cnoty? To jest zło największe z możliwych". Moja strona domowa: http://krzysztofjaw.blogspot.com/
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka