krzysztofjaw krzysztofjaw
2955
BLOG

Jacek Hugo-Bader z GW - "Afropolak" jako prowokator na Marszu Niepodlegości...

krzysztofjaw krzysztofjaw Polityka Obserwuj notkę 54

Ileż to razy przyrzekałem sobie, iż nie będę się w żaden sposób - nawet krytyczny - odnosił do ludzkiej pustki i głupoty. Bo przecież nawet krytyki jest warta jakaś wartość, natomiast pustka zasługuje na zmilczenie, politowanie, pobłażanie lub ewentualnie w ostateczności wyśmianie.  Podobnie jest, gdy próbuje się dyskutować z idiotą... on po prostu nie wie, że jest tym idiotą a nieraz nawet wydaje mu się, iż jest mędrcem. Taki zasługuje po prostu na leczenie a jeżeli to leczenie nie pomoże to już mu nic nie pomoże i idiota po prostu umrze jako idiota...

Dziś dowiedziałem się, że niejaki Jacek Hugo-Bader, dziennikarz Gazety Wyborczej, wymalował się na czarno i udając "Afropolaka" starał się udowodnić, iż na Marszu Niepodległości patriotyczni Polacy są po prostu rasistami [1,2]. Prowokacja się nie udała i wręcz ośmieszyła dziennikarza i całą Gazetę Wyborczą z Nadredaktorem Naczelnym na czele. Który to raz z kolei?

Jacek Hugo-Bader po Marszu Niepodległości stwierdził, iż: "Przede mną przeszło kilkadziesiąt tysięcy ludzi, którym towarzyszyło zdziwienie: „Matko, czarnuch przyszedł”. Nawet jak tego nie wypowiadali, czułem to. To był jeden z najmniej przyjemnych dni w moim życiu (...) Dlatego zdecydowałem pomalować gębę na czarno i pójść w miasto, kiedy na mieście będzie gęsto od wrogiego targetu. Chciałem sprawdzić, czy mam rację (...) Krzyczeli „Polska dla Polaków”, a ja miałem czarną gębę". Dodatkowo przyznał, że dwie istoty z "wrogiego targetu" stanęło podobno w jego obronie i nawet nie wiedział, że w Marszu Niepodległości są też prawdziwi murzyni, którzy po prostu czują się Polakami i mają polskość w sercu. 

Cała ta sytuacja jest po prostu kuriozalna a u mnie nie wzbudza już nawet uśmiechu, ale zwykłe ludzkie uczucie współczucia.

Ale...zastanawiając się głębiej nad słowami i czynami tzw. totalnej opozycji i całego środowiska michnikowszczyzny to wydaje mi się, iż są co najmniej cztery przyczyny wydawałoby się aberracyjnych  zachowań tych ludzi.

Pierwszą być może jest cyniczna gra odrzuconych elit III RP, aby powrócić do "tego jak było" i w dalszym ciągu czerpać profity z bycia "u władzy" lub "z władzą", czyli bycia "przy korycie".

Kolejną jest na pewno przekonanie lewacko-demoliberalnych elit o konieczności budowy świata wedle ich wytycznych i ich ideałów. W takiej sytuacji każda władza, w każdym kraju, która chce powrotu do normalności jest totalnie krytykowana i szykanowana a normalni ludzie stają się największymi wrogami. Te lewacko-demoliberalne elity przez lata budowały swój świat oparty na ideach komunistycznych i postkomunistycznych i starały się uformować nowego "oświeconego i ogłupiałego" człowieka. Obecnie okazuje się, iż ich starania nic nie dały bo instynkt samozachowawczy ludzi spowodował, iż gremialnie lewackie idee zostają odrzucone i następuje powrót do normalności. To wzbudza w tych elitach wściekłość, agresję i sprawia, iż zaczynają postępować wprost idiotycznie.

Trzecia - w Polsce - może wynikać z genetycznej nienawiści części osób zamieszkałych nasz kraj do narodu polskiego i naszej Ojczyzny. Taką nienawiścią mogą zionąć oczywiście z reguły ludzie gardzący Polakami i polskością, którzy tak naprawdę nie są lub nie czują się Polakami. Oni po prostu uważają nas wszystkich za coś gorszego i prymitywniejszego i wydaje im się, iż Polacy to kretyni, którymi łatwo manipulować a nasz kraj jest ich a nie naszą własnością.

A czwarta przyczyna może znajdować się w obszarze zdrowia psychicznego i jego ewentualnego defektu u totalnej opozycji i michnikowszczyzny. Po tej całej historii z malowanym murzynem Jackiem Hugo-Baderem (i nie tylko) można odnieść wrażenie, że ta cała zbieranina zaczęła zbiorowo chorować na jakiś rodzaj choroby psychicznej. Są przecież takie choroby w tej materii, które są "uśpione" a uwidaczniają się po jakiejś traumie, zdarzeniu lub też wynikają po prostu z degradacyjnych procesów materii szarej w mózgu.

Z pewnością tą traumą były wybory w 2015 roku. Oni wszyscy dostali jakiegoś amoku i zaczęli postępować oraz wypowiadać się po prostu idiotycznie a ich nienawiść spowodowała u nich brak racjonalnego oglądu rzeczywistości. Problem jest w tym przypadku to, że dziś w Polsce brakuje psychiatrów i łóżek w szpitalach psychiatrycznych. Nie będą w stanie obsłużyć ani pomieścić potencjalnie chorych sierot po III RP. Pozostaje nam jedynie ufność, że owa coraz bardziej widoczna ewentualna choroba jakoś ponownie się "uśpi", choć raczej w to nie wierzę.

image

Z pewnością można jeszcze znaleźć i inne powody takich a nie innych zachowań ludzi z dzisiejszej opozycji (także środowisk zagranicznych), ale też można pokusić się o hipotezę, iż ich czyny stanowią jakąś nową kategorię aberracyjnych zachowań ludzkich, które stanowią niejako efekt synergii z połączenia i jednoczesnego występowania wszystkich wskazanych przeze mnie przyczyn jednocześnie.

[1] http://wpolityce.pl/spoleczenstwo/315936-zrob-to-sam-czyli-przepis-na-dziennikarza-wyborczej-kpinom-z-prowokacji-gw-nie-ma-konca-co-oni-tak-z-tym-farbowaniem

[2] http://wpolityce.pl/spoleczenstwo/315823-zenada-roku-dziennikarz-wyborczej-udawal-afropolaka-na-marszu-niepodleglosci-krzyczeli-polska-dla-polakow-a-ja-mialem-czarna-gebe

 

Zostaw za sobą dobra, miłości i mądrości ślad...

http://krzysztofjaw.blogspot.com/

kjahog@gmail.com

Krzysztof Jaworucki - KONSERWATYSTA W IDEI, WARTOŚCIACH ŻYCIOWYCH I POGLĄDACH EKONOMICZNYCH. EKONOMISTA I FINANSISTA. MIŁOŚNIK ŻEGLOWANIA I WSPINACZEK GÓRSKICH. PATRON DUCHOWY: BŁ. JERZY POPIEŁUSZKO, AUTORYTET MORALNO-ETYCZNY: ŚW. JAN PAWEŁ II, MENTOR POLITYCZNY: E. BURKE. Bł. Jerzy Popiełuszko: "Prawda jest niezmienna. Prawdy nie da się zniszczyć taką czy inną decyzją, taką czy inną ustawą"; "Gdyby większość Polaków w obecnej sytuacji wkroczyła na drogę prawdy, stalibyśmy się wolnymi już teraz"; "Zło dobrem zwyciężaj". Św. Jan Paweł II: "Jeśli ktoś lub coś każe Ci sądzić, że jesteś już u kresu, nie wierz w to! Jeśli znasz odwieczną Miłość, która Cię stworzyła"; "Człowiek jest wielki nie przez to, co posiada, ale kim jest, nie przez to, co ma, lecz przez to czym dzieli się z innymi"; Nie sposób inaczej zrozumieć Człowieka, jak w tej wspólnocie jaką jest Naród"; "Musicie być mocni mocą wiary i nadziei". Edmund Burke (1729–1797) – irlandzki filozof i polityk, twórca nowoczesnego konserwatyzmu, krytyk rewolucji francuskiej: "Naród jest organiczną całością ukształtowaną przez przeszłość i tradycje"; "Aby zło zatriumfowało, wystarczy, by dobry człowiek niczego nie robił"; "Wolność bez mądrości i cnoty? To jest zło największe z możliwych". Moja strona domowa: http://krzysztofjaw.blogspot.com/

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka