Krzysztof Leski Krzysztof Leski
7323
BLOG

Faszyzm nie przeszedł

Krzysztof Leski Krzysztof Leski Protesty społeczne Obserwuj temat Obserwuj notkę 134

Bowiem dziś nie szedł. ONR i Młodzież Wszechpolska nie są z mojej bajki, ale z faszyzmem mają tyle wspólnego, co z Hollywood albo NASA. Śmiem podejrzewać, że wśród tłumu w Warszawie mało kto potrafiłby poprawnie odpowiedzieć na pytanie, co to był/jest faszyzm, gdzie powstał, kim był Benito Mussolini, jak ma się do nazizmu, jakie byly główne hasła tej ideologii.

Stanęło więc na tym, że manifestacja, która miała zgodę władz miasta, została zablokowana przez kontrmanifestację, która nazbierała sporo pozwoleń na pikiety w różnych punktach Warszawy - ale nie miała pozwolenia tam, gdzie postawiła główną blokadę. Policja użyła siły, Piotr Ikonowicz został męczennikiem, marsz musiał pójść mniej prestiżową trasą nad Wisłą zamiast Krakowskim Przedmieściem, media ekscytowały się każdą minutą walk, jakoś rzadko wspominając o tym, kto jest legalny, a kto nie. Mnie zaś pozostał, jak zwykle, niesmak.

W tym roku Dzień Niepodległości jest dla mnie szczególnie niewesoły, bo córa popadła w jakąś paranoję. Od paru dni głosiła codziennie, że "nienawidzi patriotyzmu". Pytałem, badałem, aż zgłębiłem. Młoda mianowicie nie jest świadoma istnienia pojęcia "szowinizm", ale doskonale zna parametry tego pojęcia. Sądzi jednak, że "to" nazywa się... patriotyzm. Tu rozmowa się kończy i uznałem, że głową muru nie przebiję - odłożę to o rok albo dwa.

Nie zamierzam rozgrzeszać córy, ale wszak całkiem sama sobie tego nie wymyśliła. Jak na 16-latkę - bardzo uważnie ogląda "Fakty" i "Wiadomości" i powierzchownie może, ale zna nasze życie polityczne. Życie przepełnione symbolami, które są słabo rozumiane, ale permanentnie nadużywane. W kwestii interesującego mnie dziś pojęcia - z jednej strony jest frakcja, która ma pełne usta patriotyzmu, sama sobie przyznaje nań monopol, a drugiej stronie odmawia prawa do choćby grama. Z drugiej - ci, którzy wykpiwając tę postawę w ramach walki politycznej, bez zaś odwołania się do jakichkolwiek wartości, tworzą wrażenie, że z tym patriotyzmem coś nie tak.

Dzisiejszy przekaz mediów istotnie może robić wrażenie, że patriotyzm to coś pokrewnego handlowi bronią: ktokolwiek się tego dotknie, wyjdzie ubrudzony.

Salonowa lista prezentów Bawcie się dobrze ChęP: -3/6   ChęK: -3/6   ChęS: -3/6 . Półbojkotuję "lubczasopisma" Baby od chłopa nie odróżniacie! Protestuję przeciwko brakowi Freemana

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Społeczeństwo