123RF
123RF
Krzysztof Przybyl Krzysztof Przybyl
91
BLOG

System kaucyjny – wreszcie jest, ale jak będzie działał?

Krzysztof Przybyl Krzysztof Przybyl Gospodarka Obserwuj notkę 6
Po długich i żmudnych, pełnych napięć i kontrowersji pracach – wreszcie jest! 1 października oficjalnie ruszył w Polsce system kaucyjny. Rewolucji nie będzie, przynajmniej nie od razu, ale stopniowo będziemy zbliżali się do wypełnienia unijnych wymogów.

Polska dołącza do innych krajów europejskich

Komisja Europejska chce, by do 2029 roku kraje członkowskie odzyskiwały ok. 90% opakowań szklanych i puszek. W Polsce systemem kaucyjnym objęto: plastikowe opakowania na napoje do 3 l objętości, szklane butelki do 1,5 l i puszki do 1 l. Kaucja wyniesie 50 gr na butelki plastikowe i puszki oraz 1 zł na opakowania szklane. Przymus zbierania opakowań dotyczy sklepów o powierzchni powyżej 200 m kw., mniejsze będą mogły je zbierać fakultatywnie.

Gdyby przypomnieć listę kontrowersji, o które kruszono kopie na etapie prac w poprzednich latach, powstałaby z tego książka. Przypomnę najważniejsze: spierano się, czy systemem kaucyjnym powinien zająć się jeden operator non-profit, czy też większa ilość komercyjnie działających podmiotów; chciano również, by pozostawić stary model zbierania butelek szklanych – do rąk sprzedawcy, który w Polsce nieźle się sprawdza.

Te dyskusje już za nami, mamy wreszcie system kaucyjny. W Europie pionierem tu są Niemcy, gdzie udaje się odzyskać 98% opakowań objętych systemem. Ale Niemcy były pionierem i system działa u nich od dwóch dekad. System kaucyjny funkcjonuje – z powodzeniem – m.in. w Danii, Holandii, na Litwie i Łotwie, w Norwegii.

Czy konsumenci – i producenci – polubią nowe rozwiązania?

Przedstawiciele rządu liczą na to, że w ciągu 6 miesięcy większość opakowań na polskim rynku będą stanowiły te objęte kaucją. Producenci zapewne dostosują się do nowych wymogów, ale prawdziwym sprawdzianem będzie efektywność wprowadzonego systemu. Nie będzie on prosty – recyklomat nie wypłaci pieniędzy, a tylko paragon. Z tymże paragonem trzeba będzie w odpowiedniej placówce wypłacić żądaną kwotę albo potrącić odpowiednią sumę z należności za zakupy. Mniejsi handlowcy podkreślali, że koszty leasingu recyklomatów są wysokie, dlatego wybiorą opcję skanera. To dla klientów będzie czasochłonne, gdyż każdą butelkę / puszkę trzeba będzie skanować oddzielnie.

Pytanie – ile osób będzie wolało machnąć ręką na 50 groszy czy nawet kilka złotych, niż chodzić z torbami pełnymi butelek i puszek do sklepu? I czy wielkie sieci nie będą omijać przepisów. Media doniosły w ostatnich dniach, że jedna z wielkich sieci handlowych wprowadziła butelkę o objętości…3,001 litra, która nie będzie już objęta systemem kaucyjnym.

Ten, kto sądzi, że w kwestii opakowań zrobi się spokojnie, srogo się myli. Lada moment do Sejmu trafi bowiem rządowy projekt odnoszący się do gospodarki odpadami i opakowaniami, który ma wprowadzić całkiem nowy model rozszerzonej odpowiedzialności producenta (tzw. ROP). Ale to już temat na oddzielny komentarz.

Krzysztof Przybył jest prezesem Fundacji Polskiego Godła Promocyjnego, znanej od ponad trzydziestu lat jako organizator konkursu „Teraz Polska”. W ramach tej inicjatywy wyróżniono setki polskich firm, oferujących najlepsze produkty i usługi, które dzięki swoim walorom jakościowym, technologicznym i użytkowym wyróżniają się na rynku oraz mogą być wzorem dla innych. Cel Fundacji to promocja dobrych, polskich marek, a jednocześnie przyczynianie się do wzmacniania marki Polska w Europie i na świecie.

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (6)

Inne tematy w dziale Gospodarka