ks. Artur Stopka ks. Artur Stopka
45
BLOG

Smutna konieczność

ks. Artur Stopka ks. Artur Stopka Polityka Obserwuj notkę 15

Polscy biskupi opracowali i przyjęli dokument o zasadach postępowania w sprawie formalnego aktu wystąpienia z Kościoła.

Kolejny medialny temat właśnie upada. Skończą się artykuły i telewizyjne reportaże poświęcone "heroicznej" walce niektórych polskich obywateli o możliwość wystąpienia z Kościoła katolickiego. Nie będzie już "męczenników" apostazji. Bo jakoś ci, którzy chcieli wystąpić z Kościoła katolickiego, by znaleźć się w innej wspólnocie chrześcijańskiej, nie skupiali uwagi dziennikarzy. Ale też im samym nie zależy na ogół na robieniu z tego trudnego w życiu człowieka wierzącego wydarzenia widowiska.

Warto dodać, że zjawisko występowania Polaków z Kościoła na zauważalną skalę sięga sporo lat w przeszłość. Było zresztą kontynuacją podobnych zjawisk, które dotknęły inne europejskie kraje o dużej liczbie katolików. A przyczyny miało szokująco przyziemne - pieniądze. To przede wszystkim Polacy emigrujący za lepszym życiem do Niemiec, "wypisywali" się od dawna z Kościoła, aby nie płacić podatku kościelnego. Skrupulatni niemieccy urzędnicy przesyłali informacje o tych często całkowicie nieprzemyślanych decyzjach polskich katolików do polskich parafii, gdzie adnotacje o nich trafiały do ksiąg chrztu. Jakież było zdumienie niejednego polskiego katolika, który poproszony przez pozostałą w Ojczyźnie rodzinę na chrzestnego, dowiadywał się w kancelarii parafialnej, iż nie jest już członkiem Kościoła...

Dla każdej wspólnoty konieczność ścisłego opracowania zasad, na jakich można ją opuścić, musi być czymś bolesnym. Nawet dla zwykłego stowarzyszenia zbieraczy starych gazet wpisywanie do statutu, kto i jak może z niego wystąpić, to nic miłego. Ale zrobić to trzeba.

Jeszcze niespełna półtora roku temu słyszałem na własne uszy z ust wielu polskich biskupów: "Mojej diecezji ten problem nie dotyczy". Dzisiaj czytam obszerną informację, która wkrótce dotrze do każdej polskiej katolickiej parafii, w jaki sposób formalne wystąpienie z Kościoła ma się odbywać i jakie warunki muszą być spełnione, aby istotnie się dokonało.

Niestety, uporządkowanie tej sprawy to smutna konieczność. Choćby po to, aby księża nie uprawiali w tej dziedzinie własnej twórczości. I żeby nie kierowali się własnym uznaniem, przy decydowaniu, czy ktoś, kto "wypisał się" z Kościoła, może być świadkiem bierzmowania itp. A tego typu dowolne interpretacje nie jeden raz obserwowałem tu i tam.

Na poniedziałek: Funkcja: anioł

Dziennikarz, który został księdzem

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (15)

Inne tematy w dziale Polityka