http://diecezja.waw.pl/2378
http://diecezja.waw.pl/2378
Momotoro Momotoro
165
BLOG

Paweł Krawczewicz - Sługa Boży

Momotoro Momotoro Religia Obserwuj temat Obserwuj notkę 0

Br. Paweł Krawczewicz SAC
Urodził się 20 sierpnia 1907 roku w miejscowości Bochum, diec. Kolonia, Niemcy. Jego rodzicami byli: Władysław i Jadwiga Ryszewska. Do Stowarzyszenia Księży Pallotynów wstąpił 2 września 1926 roku, w Sucharach, na brata. Po odbyciu postulatu i nowicjatu, pierwszą profesję złożył 31 marca 1929 roku, a profesję wieczną 31 sierpnia 1932 roku.
Brat Paweł przez wiele lat pracował w drukarni i księgarni pallotyńskiej. Był bardzo sumienny i świątobliwy. Gorliwie wypełniał obowiązki płynące z konsekracji i przyrzeczeń złożonych w Stowarzyszeniu Apostolstwa Katolickiego. W czasie drugiej wojny światowej, w 1942 roku podjął niezwykłą decyzję, aby dobrowolnie udać się z transportem Polaków wywożonych pod przymusem na roboty do Niemiec, żeby rodakom towarzyszyć w ciężkiej sytuacji i nieść im pomoc moralną, religijną i materialną.
Gdy jednak naziści wykryli jego akcję, 29 kwietnia 1944 roku został przez Gestapo aresztowany, okrutnie skatowany, a następnie osadzony w obozie koncentracyjnym w Buchenwald. Stamtąd przewieziono go do obozu w Ohrdruf (Turyngia). Wycieńczony głodem, ciężką pracą i torturami, zachorował na gruźlicę i po dwóch tygodniach pobytu w rewirze, zmarł 11 marca 1945 roku. Zwłoki jego zostały prawdopodobnie pochowane k. Ohrdrufu, a potem przed wkroczeniem Amerykanów, spalone.
Brat Paweł do końca zachował, jak zeznają świadkowie, pogodne usposobienie, płynące z głębokiej wiary i stałej modlitwy. Nie żałował swojej odważnej decyzji dobrowolnego trwania z rodakami w ich niedoli. Ks. Andrzej Bardecki, współwięzień, wspominając Brata Krawczewicza, pozostawił nam ważną refleksję: „Uważam, że człowiek, który świadomie, dla Boga naraża się na śmierć i potem tę śmierć ponosi, jest męczennikiem” (ks. A. Bardecki, list z l9.XI.1946, Archw. Prow. SAC, Warszawa). Brat Paweł miał przeszło 37 lat, członkiem Stowarzyszenia Apostolstwa Katolickiego był 16 lat. Cieszy się on opinią świętości wśród współwięźniów i współbraci. Jest on wyjątkowym wzorem heroicznej miłości dla wszystkich chrześcijan, a szczególnie dla braci zakonnych. Zgodnie z ewangelią Chrystusa, oddał on życie za braci, dobrowolnie i z całkowitym poświęceniem w duchu wiary. Jest on też przykładem, jak kroczyć drogą świętości w życiu codziennym i w sytuacji największej próby.
Dość powszechnie przytacza się błędną formę nazwiska br. Pawła: Krawcewicz. Właściwe nazwisko brzmi: Krawczewicz

za: http://www.pallotyni.pl/pallotynscy-kandydaci-na-oltarze/57-br-pawe-krawczewicz-sac.html

Momotoro
O mnie Momotoro

Najcześciej mówią mi Wodek. Nie jest to błąd, że nie napisałem "ł". Trudno inaczej zdrobnić imię Wodzisław:). Urodziłem się kilka dni przed zakończeniem stanu wojennego. Z lat 80' nic szczególnego nie pamiętam, a z 90' szkołę podstawową i kawałek technikum. Dojrzewanie i studia to już poprzednia dekada. Po 10 kwietnia 2010 roku zmieniło się bardzo wiele nie tylko do okoła mnie, ale także i we mnie.

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze

Inne tematy w dziale Społeczeństwo