na zdjęciu: Jeden z zatrzymanych w sprawie Collegium Humanum (C) po przesłuchaniu w wydziale zamiejscowym Prokuratury Krajowej w Katowicach. fot. Michał Meissner/PAP
na zdjęciu: Jeden z zatrzymanych w sprawie Collegium Humanum (C) po przesłuchaniu w wydziale zamiejscowym Prokuratury Krajowej w Katowicach. fot. Michał Meissner/PAP

Nowe informacje ws. Collegium Humanum. Lista oskarżonych jest bardzo długa

Redakcja Redakcja Przestępczość Obserwuj temat Obserwuj notkę 10
Prokuratura kończy przygotowywać akt oskarżenia w sprawie Collegium Humanum. Udało nam się ustalić, że na ławie oskarżonych ma zasiąść 29 osób – w tym prezydent Wrocławia Jacek Sutryk, polityk PiS Ryszard Czarnecki czy były rzecznik prezydenta Andrzeja Dudy Błażej Spychalski.

Afera Collegium Humanum. Akt oskarżenia na finiszu

Już tylko formalności dzielą prokuraturę od tego, aby złożyć w sądzie akt oskarżenia w sprawie Collegium Humanum. Dokument jest już prawie gotowy. Salon24.pl dotarł do szczegółów sprawy. Udało nam się ustalić, że proces ma obejmować 29 osób, wobec których zebrany materiał dowodowy jest już skompletowany i – dodatkowo – bardzo mocny. Prokuratura postanowiła z całego śledztwa dotyczącego uczelni wyłączyć wspomniane 29 osób i zająć się nimi osobno. To prawdziwe gwiazdy, wśród których są i politycy, i wysoko postawieni strażacy, i rektorzy uczelni wyższych (w tym dwóch publicznych). Najbardziej znane osoby, które usiądą na ławie oskarżonych, to prezydent Wrocławia Jacek Sutryk, politycy PiS Ryszard Czarnecki i Karol Karski, a także były rzecznik prasowy prezydenta Andrzeja Dudy – Błażej Spychalski (wraz z żoną). Oskarżony będzie również jeden ze współpracowników Sutryka z Wrocławia – Marian D. (m.in. były przewodniczący rady nadzorczej wrocławskiego lotniska). Informacje te udało nam się potwierdzić u prokuratora Piotra Żaka, który prowadzi śledztwo.


Zarzuty i wątek Jacka Sutryka

Zarzuty? Korupcja, oszustwo, wyłudzenia publicznych pieniędzy. Chyba najgłośniejszy i najbardziej bulwersujący przypadek dotyczy prezydenta Wrocławia, Jacka Sutryka. Polityk Koalicji Obywatelskiej miał – za łapówkę – uzyskać dyplom MBA Collegium Humanum, choć nie chodził na zajęcia i nie zdał egzaminu. Dokument pozwolił mu zarobić fortunę w spółkach samorządowych, w których to radach nadzorczych zasiadał. Mowa o kwocie pół miliona złotych. Sutryk wiele razy zapewniał, że jest niewinny, a wręcz czuje się ofiarą Collegium Humanum. Z naszych informacji wynika, że takie tłumaczenia wywołują u śledczych tylko uśmiech politowania.


Szykuje się pierwsza rozprawa dotycząca afery Collegium Humanum

Formalnie sprawa wygląda teraz tak, że 29 oskarżonym zostanie okazany akt oskarżenia i będą mieli kilka dni na reakcję – np. na powołanie nowych świadków czy przedstawienie nowych dowodów. Ale to teoria, bo każdy z nich miał mnóstwo czasu, aby podjąć takie działania, i jeśli zdecydują się na to dopiero teraz, to będzie oznaczało tylko i wyłącznie grę na czas. Do zyskania jest jednak tego czasu niewiele, a możliwość (kolejnej) kompromitacji jest za to spora. Dlatego też można domniemywać, że w ciągu najbliższych kilku tygodni akt oskarżenia trafi do sądu i będziemy czekać na termin pierwszej rozprawy.

Głównym oskarżonym grożą kary wieloletniego więzienia.

Marcin Torz


na zdjęciu: Jeden z zatrzymanych w sprawie Collegium Humanum (C) po przesłuchaniu w wydziale zamiejscowym Prokuratury Krajowej w Katowicach. fot. Michał Meissner/PAP

Udostępnij Udostępnij Lubię to! Skomentuj10 Obserwuj notkę

Komentarze

Pokaż komentarze (10)

Inne tematy w dziale Społeczeństwo