Przesłuchać J. Tomaszewskiego! Apel do komisji hazardowej

Obejrzałem wczorajszą Misję specjalną. Informacje w niej podane niczym specjalnym mnie nie zaskoczyły, bo nawet tu, w S24, pisano o tym, że M. Drzewiecki to znany w Łodzi ćpun. Misja specjalna ujawniła także treść zeznań gangsterów w tej sprawie, którym można wierzyć lub nie. Ja z definicji gangsterom nie wierzę.

W programie wystąpił jednak b. reprezentant Polski w piłce nożnej, znany bramkarz, Jan Tomaszewski. Na moje oko J. Tomaszewski ma sporą wiedzę o tym, co działo się w Łodzi w czasach słynnej "łódzkiej ośmiornicy", a także o powiązaniach prominentnych polityków (nieważne z jakiej partii) z szemranym interesem. Dla przykładu, J. Tomaszewski rzekł był takie słowa, że na miejscu Sobiesiaka obraziłby się na Drzewieckiego, który przedstawiał swoją znajomość z Sobiesiakiem w kategoriach przelotnych, skoro była to znajomość bardziej niż zażyła. Można się również domyślić, że J. Tomaszewski bardzo dobrze zna obu rzeczonych dżentelmenów.

J. Tomaszewski ma tę przewagę nad gangsterami, że sprawia wrażenie prawdomównego oraz nie jest gangsterem. Ma też stosowną wiedzę o funkcjonowaniu łódzkiego świata sportu i polityki oraz o wzajemnych zależnościach i przenikaniu tych światów ze światem regularnej gangsterki.

W programie ujawniono również, chyba po raz pierwszy w mediach, iż w sprawie handlu narkotykami z udziałem znanych postaci, prowadzono postępowanie prokuratorskie, które umorzono... z powodu przedawnienia. Jak nic przypomniał mi się kazus Pawła Piskorskiego, w sprawie którego również umorzono śledztwo z powodu przedawnienia, zaś gdy ten ostatnio zaczął fikać swoim dawnym kolegom z PO, prokuratura przypomniała sobie, że przecież jej nadrzędnym zadaniem jest stanie na straży praworządności.

Oto Polska właśnie! To odpowiedź na tytuł programu znanego asa dziennikarskich przestworzy Tomasza Lisa.