Kazimierz Kutz Kazimierz Kutz
1385
BLOG

Czasy takie, że za rok recykling - nawet śląski - może uratować

Kazimierz Kutz Kazimierz Kutz Rozmaitości Obserwuj notkę 73

    Wielki problem, bo idzie o honor narodowy! Będziemy mieli wspaniałe stadiony na Mistrzostwa Europy, ale do klasowej drużyny daleko. Jesteśmy na 157 miejscu! Wybudowanie stadionu to tylko sprawa pieniędzy, stworzenie drużyny narodowej na poziomie europejskim wymaga dziesięciu lat systematycznej pracy. Jak mawiała Cholonkowa - „ Z niczego niema nic ”. Sprawa przypomina historię Korpusu gen. Andersa podczas wojny, który mógł powstać u boku aliantów  dzięki nieustannej   dezercji Ślązaków z Wehrmachtu [ gwarancja uzupełnienia!]. Podobnie jest dziś z piłkarzami ; możemy stworzyć przyzwoity team narodowy jeśli sięgniemy po niemieckich piłkarzy ze śląskim rodowodem. W niemieckich klubach gra ich około 500. Najbardziej znani to Mirosław Klose i Lukas Podolski. Klose urodzony w Opolu, reprezentant Niemiec [król strzelców Bundesligi, i król strzelców Mistrzostw Świata w 2006 roku]. Jego ojciec   był piłkarzem Odra Opole, a matka 82-krotną reprezentantką w piłce  ręcznej ]. Lukas Podolski urodził się w Gliwicach, i także pochodzi z rodziny sportowej. Jego ojciec grał w Górniku Knurów, ROW Rybnik i Szombierki Bytom. Matka w piłkę ręczną w klubie Sośnica Gliwice.  Obydwaj grają z powodzeniem w reprezentacji Niemiec. Klose śpiewa hymn niemiecki, a Podolski nie. W trakcie meczu rozmawiają miedzy sobą gwarą. W minioną środę, w meczu z Gruzją, wystąpił w naszej reprezentacji Eugen Polanski, urodzony  w Sosnowcu [ a więc nie jest Ślązakiem] , nie zna polskiego hymnu i czuje się Niemcem. Mamy też w reprezentacji Francuza, który nie mówi po polsku, a być może reprezentację zasili Maor Melikson, izraelski piłkarz, który gra na pozycji pomocnika w Wiśle Kraków. Franciszek Smuda  grał w 12 klubach na pozycji stopera w kraju i za granicą . Zaczynał w Unii Racibórz [urodził się w pobliskiej wsi]. Ojciec, jak pół miliona jego rówieśników , służył w Wehrmachcie. Pan Franciszek grał oczywiście  w klubach niemieckich. Tam zgłębiał  tajemnice sztuki trenerskiej  i nim został selekcjonerem drużyny narodowej, prowadził 17 klubów w kraju i za granicą.

Czasy takie, że za rok recykling - nawet śląski  - może uratować honor Polaków w piłce nożnej.  

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości