Rozmaitości 5.09.2011, 10:04 Certyfikat Absencji O, zbyt dobrze znam tych, którzy w upokorzonej dumie lub ślepym zapale zagnieżdżają się zawsze o milę ponad lub pod prawdą. Georg Christoph Lichtenberg Potrzebowałeś czasu, by zrozumieć, by móc powiedzieć:...
Rozmaitości 4.09.2011, 11:05 To takie proste.... To takie proste... Bo wszystko jest właściwie proste... Stopa za stopą, krok za krokiem, kolejne metry dnia, kilometry roku.... Plany, zadania - poukładane. Wyprasowane marzenia na kant oczywistej pospolitości,...
Rozmaitości 3.09.2011, 10:56 Odwaga Pragnień.... Rozebrali mnie. Owszem byłam w jeansach - ale płaszcz do kostek. Obecny tam mężczyzna dał mi swoją kurtkę - utonęłam w niej - on trzymał mój płaszcz...nie ubierając go rzecz jasna - choć zimno straszliwe. Chciałam...
Rozmaitości 2.09.2011, 12:30 Niewolnik. Aborcja Wolności... Myśli niewolników rodzą się w maskach . Wiesław Malicki Niewolnik spreparuje prawdę, by pasowała do komfortu jego pana. Niewolnik własnego lęku, powykręca prawdę w paragraf kłamstwa spokoju. Niewolnik chłodu,...
Rozmaitości 1.09.2011, 12:24 Self-affirmation.... Badacze z University of Vicotria z zespołu psychologa D.A. Stinsona podkreślają, że samopotwierdzenie (self-affirmation), stanowi psychologiczną pomoc dla osób niepewnych siebie i swoich zalet, niweluje lęki społeczne i pozwala...
Rozmaitości 31.08.2011, 11:28 Suwerenność... Niby "na działkach" nie dzieje się nic... Pory roku ...nieczułe na wydarzenia, batalie, uniesienia - płyną swym rytmem. Rześkie poranki zdają się mówić - już nie jesteś tam gdzie wczoraj, ale daleko ci...
Rozmaitości 30.08.2011, 11:53 Przypadków Partytura... Zmywałam naczynia i słuchałam audycji radiowej - gdy nagle konkurs z nagrodą, w postaci biletów na koncert Dżemu. Znałam odpowiedź na konkursowe pytanie i męczę się z tarczą telefonu. Seksowny głos Piotra...
Rozmaitości 29.08.2011, 18:37 That's The Way It Is... Jak zwykle mam aparat fotograficzny przy sobie - mijam ukochane pola i tylko chcieć zamknąć ich bezkres w świetle gasnącego lata... Toast w mej krwi wciąż miesza gin z tonickiem... Płoszy me myśli kilka razy...