PiS przystępuje do ostrego i szybkiego zawłaszczania państwa. Ma w tym wprawę i doświadczenia, począwszy od czasów PC i próby "zamachu stanu" w 92. Mając w pamięci klęskę z 1992, 2007, dzisiaj zabezpiecza się, by nikt i nic nie było w stanie odsunąć ich od władzy. Dlatego niezwłocznie ustalają (zapewne z powodzeniem ze względu na większość parlamentarną) swoje porządki.
Zaczynają od Trybunału Konstytucyjnego, żeby im nie podskoczył (ta wybrana piątka, niezaprzysiężona przez prezydenta - do kosza) - link, konferencja.
I służb specjalnych - link, link, konferencja.
Niedługo następne.
Czas się zacząć bać.
18.11.2015 Szybka roszada w ustawie o TK. Wersję I wycofano 13 i tego samego dnia złożono wesję II - link. Jakie zmiany? Wydaje się, że trochę ukryto wywalenie w niebyt wybranej i niezaprzysiężonej piątki sędziów, choć jak dzisiaj z trybuny sejmowej pouczał Jarosław Kaczyński (wolne tłumaczenie z pamięci) "nawet przecinek może zmieniać sens prawa, a nawet stać się przeciwieństwem wersji pierwotnej". Trwa I czytanie w komisji sejmowej - determinacja "odzyskania" TK pełna.
19.11.2015
Trybunał Konstytucyjny odzyskany! Piątka wybranych sędziów może chyba wziąć sobie wolne. Pisowcom pomógł Kukiz, pozostałe ugrupowania wyszły z sali na znak protestu.
A szefowie wszystkich służb odwołani. :)