Teatr Empatia-Ławka Papkina
Teatr Empatia-Ławka Papkina
LechGalicki LechGalicki
155
BLOG

Moje życie to Teatr Empatia

LechGalicki LechGalicki Teatr Obserwuj temat Obserwuj notkę 1

                                                                                                                   image

Maria Magdalena Wołoszczuk - aktorka

wspomina dedykując w kulisach czule to co najważniejsze
Heni, Wiciowi, Alicji, Lechowi
z Teatru Empatia

*Na scenie*
(fragmenty)
>impresje aktorki <

Lubię ludzi
Wręcz ich kocham
Gdy ze sceny na nich patrzę
Z głową nisko do ukłonu
Dłoń na sercu miękko kładę
Skąd gest taki?
On sam ze mnie tak wypłynął
Ot, z radości i wdzięczności
    
image
*
( Spektakl * Ławka Papkina *) - pierwszy

Czy pamiętasz
Dawno temu
W innym mieście
Co je wzgórza otulały
Nie w Szczecinie
Na spektaklu wyjazdowym
Przegląd Teatrów Amatorskich
co w Kamiennej Górze kwitnie
Kiedy z * Ławki * ( Papkina ) już wstaliśmy
Zbyt gwałtownie głowy zawrót
Bo emocje wielkie były
Mało nie spadł mi kapelusz
tak, dokładnie, ten czerwony
W locie szybko go złapałam
On jest nadal w Domu ze mną
Ale wcześniej
usiadł  Papkin ( Witek drogi) na moim egzemplarzu scenariusza
A to była ściąga moja
- Dezodorant marki Woland – mówił Papkin do publiki
i odwrotnie baner trzymał
przy okazji mnie podrywał
w ramach scenariusza treści
Henia z Witkiem, nastolatki
On na Ławce do niej ćwierkał
tak nieśmiało się zalecał
Panna Klara, ja ją grałam
W trudnej byłam sytuacji
Całą rolę, długa była
nakaz reżysera: z głowy mówić

                      image

*
A na scenie pies ujada?
Tak,  on szczeka? - How do you do
Och doprawdy
Psa tu nie ma
bo to jak najęta i nadęta swą sztucznością
Cyberlalka ( tu: Alicja) do Wolanda ( Lech G. grał go)
mechanicznym słowem odpowiada - gada!(...).
*
Znika wszystko co przede mną
Nic nie słyszę
Ja nie widzę
Jestem w pustce
Z rolą moją
Nic mnie nadto nie obchodzi
Kurtyna przede mną lata
Gdy staniemy podziękować
Łapię kontakt z resztą świata

                                                   image
*
Spektakl * Ktoś Inny *

Teraz wspomnę
Nasze próby do *Ktoś Inny*
(...)Wróżką byłam
Piękne suknie, przepych rzadki
Kocham te magiczne szatki
To w mej kwestii powiedziałam
Wróżka
Co nad dzieckiem
Siedzi czujnie przy kołysce
By odpędzić zło wszelakie
Mam być zwiewna , delikatna
Tak postacią jak i głosem
A on jest doniosły, niski
Więc się czule odzywałam
Pół mnie Domu usłyszało
Rozkaz wojsku ja wydałam
Pokładałeś się, reżyserze Lechu nasz, ze śmiechu
Jak my wszyscy tu aktorzy
I zmieniłeś moją kwestię
abym się nie odzywała
tylko wtedy
Była tylko mowa ciała.
A na koniec Pieśń Strzelista
Tyś autorem
O niej śniłam i marzyłam
Bardzo długo, aż się stało
Dumna byłam
Wielki honor był to dla mnie
< Kolczyki o obrączki złotych mgiełek sennych>
Tu się bałam
Głos się łamał
Wszystko z mego wnętrza dałam
Nie zapomnę póki jestem (…).
*
                                                                                                                                       
image
Spektakl * Plan Dżender, czyli Wielkie Bum*

(...)Główna rola
Tutaj mogłam się wyszaleć
Wszystkich na scenie ustawiając
Nawet reżysera – w roli Cluzo
Obraz mu na głowę wbiłam
aż po ramy
Płci też wielkie zamieszanie
Blond peruka i wąsiki
Gdybym tylko mogła chodzić, biegać
Żal do losu zaskowytał
artystycznie go ukryłam.
Sukces w radości zawitał (…)

*
Spektakl *Grona Grudnia*
Prawda Kraju
Prawda Grudnia
co w Szczecinie się przetoczył
w roku 1970 w opowieści, którą gramy
W wielu oczach na widowni łzy błyszczały
Scenografia z IPN-u, zdjęcia zatrzymane w trwodze
Głosy, krzyki, gąsienice czołgów suną,
Tamten okres wspomnieliśmy
by historii nie zapomnieć
Po spektaklu przychodzili z dziękczynieniem
ludzie z Wówczas (…).

*
Spektakl * CukinodoCuki *
< A gdy serce z sercem się połączy
już jest jedno serce nie dwa
Jak powiedział pewien Japończyk
Cukinodo Cukino Da >

Tyle scen, ja Ptysia i inne
publiczność szalała po ostatniej scenie
Triumf, sukces, bis! - wołają
Telewizja rejestruje
A nam gratulacje dają
i nagrody i dyplomy
I się tyle piękna dzieje
Nie wierzyłam
Ale przecież
Nasz Teatr Empatia był tam
Ja tam byłam...(...)
                                                                                                                 
image
*
   Refleksja: Uwierzcie, ja tam, na scenie ciągle jestem, jeszcze we mnie gra to wszystko, długie suknie wiszą w szafie, czarne butki w śnie czekają, to był nasz ogromny sukces, pięć spektakli, pięć to światów, łap te chwile i nie wypuść, reżyserze: słowa Twoje w samochodzie, który wiózł nas do hotelu, pensjonatu.
Mam te chwile, wciąż je trzymam, i nie zgubię ich już nigdy. Powiedz, reżyserze, powiedz, czy my jeszcze wystąpimy. Odszedł z tego świata Witold, a przed chwilą umknęła do Nieba Henryka. Alicja gdzieś swoje czary odprawia. Czy my wystąpimy jeszcze?
---
Maria Magdalena Wołoszczuk-aktorka Teatru Empatia, mieszkanka DPS* Dom Kombatanta i Pioniera Ziemi Szczecińskiej*

- ul. Eugeniusza Romera 21-29, Szczecin.
                                                                                                          
image
TEATR EMPATIA: pierwszy, podstawowy skład aktorski: Witold Czarnecki, Henryka Szafranek, Maria Magdalena Wołoszczuk, Alicja Czuraba, ( opiekun, scenarzysta, reżyser, aktor - Lech Galicki).

redakcja (gal), fotografie: Teatr Empatia

LechGalicki
O mnie LechGalicki

Lech Galicki, ur. 29 I 1955, w domu rodzinnym przy ulicy Stanisława Moniuszki 4 (Jasne Błonia) w Szczecinie. Dziennikarz, prozaik, poeta. Pseud.: (gal), Krzysztof Berg, Marcin Wodnicki. Syn Władysława i Stanisławy z domu Przybeckiej. Syn: Marcin. Ukończył studia ekonomiczne na Politechnice Szczecińskiej; studiował również język niemiecki w Goethe Institut w Berlinie. Odbył roczną aplikację dziennikarską w tygodniku „Morze i Ziemia”. Pracował jako dziennikarz w rozmaitych periodykach. Był zastępcą redaktora naczelnego dwutygodnika „Kościół nad Odrą i Bałtykiem”. Od 1995 współpracuje z PR Szczecin, dla którego przygotowuje reportaże, audycje autorskie, słuchowisko („Grona Grudnia” w ramach „Szczecińskiej Trylogii Grudnia.”), pisze reżyserowane przez redaktor Agatę Foltyn z Polskiego Radia Szczecin słuchowiska poetyckie: Ktoś Inny, Urodziłem się (z udziałem aktorów: Beaty Zygarlickiej, Adama Zycha, Edwarda Żentary) oraz tworzy i czyta na antenie cykliczne felietony. Podróżował do Anglii, Dani, RFN, Belgii; w latach 1988 – 1993 przebywał w Berlinie Zachodnim. Od 1996 prowadzi warsztaty dziennikarskie dla młodzieży polskiej, białoruskiej i ukraińskiej w Fundacji Rozwoju Demokracji Lokalnej. Jest członkiem Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich i Związku Zawodowego Dziennikarzy. W 1994 otrzymał nagrodę specjalną SDP za różnorodną twórczość dziennikarską i literacką. Wyróżniany wielokrotnie przez polskie bractwa i grupy poetyckie. Od 2011 prowadzi w Szczecińskim Domu Kombatanta i Pioniera Ziemi Szczecińskiej: Teatr Empatia (nagrodzony za osiągnięcia artystyczne przez Prezydenta miasta Szczecin), pisze scenariusze, reżyseruje spektakle, w których także występuje, podobnie okazjonalnie gra główną rolę w miniserialu filmowym. Jako dziennikarz debiutował w 1971 roku w tygodniku „Na przełaj”. Debiut literacki: Drzewo-Stan (1993). Opublikował następujące książki poetyckie: Drzewo-Stan. Szczecin: Szczecińskie Wydawnictwo Archidiecezjalne „ Ottonianum”, 1993; Ktoś Inny. Tamże, 1995; Efekt motyla. Szczecin: Wyd. „PoNaD”, 1999. Cisza. Szczecin: Wyd. Promocyjne „Albatros”, 2003, KrzykOkrzyk, Szczecin: Wyd. „PoNaD”, 2004. Lamentacje za jeden uśmiech. Szczecin: Wyd. „PoNaD”, 2005. Tentato. Zapamiętnik znaleziony w chaosie. Szczecin: Wyd. „PoNaD”, 2007. Lawa rozmowy o Polsce. Współautor. Kraków: Solidarni 2010, Arcana, 2012, Antologia Smoleńska 96 wierszy. Współautor, wyd. Solidarni 2010, rok wyd.2015. Proza, reportaże, felietony: Trzask czasu, Czarnków: Interak, 1994; Na oka dnie (wspólnie z Agatą Foltyn) Szczecin: Wydawnictwo Promocyjne „Albatros”), 1997, Jozajtis, Szczecin, Wyd. „PoNaD”, 1999, Sennik Lunatyka, Szczecin: Wyd. Promocyjne „ Albatros”, 2000, Dum – Dum. Szczecin: Wyd. „PoNaD”, 2000, Dum –Dum 2. Tamże, 2001, Punkt G., Tamże, 2002, Dziękuję za rozmowę. Zszywka czasu. Tamże, 2003. RECENZJE Charakterystyczne dla „metafizycznych” tomów poezji Galickiego jest połączenie wierszy oraz fotografii Marka Poźniaka (w najważniejszym tomie Ktoś Inny są to zdjęcia kostiumów teatralnych Piera Georgia Furlana), stanowiących tyleż dopełniającą się całość, co dwa zupełnie autonomiczne zjawiska artystyczne, jednocześnie próbujące być świadectwem poszukiwania i zatrzymywania przez sztukę prześwitów Wieczności. Marzenia mają moc przełamania własnego zranienia, ocalenia świadomości boleśnie naznaczonej czasem, przemijaniem, śmiercią. Prowadzą do odnajdywania w sobie śladów nieistniejącego już raju i harmonii. Charakterystyczna jest przekładalność zapisu słownego na muzyczny i plastyczny. Reportaże i felietony Galickiego dotyczą zawsze najbliższej rzeczywistości: ułamki rozmów i spotkań w tramwaju, migawki spostrzeżeń, codzienność w jej często przytłaczającym wymiarze. Zapiski zaskakują trafną, skrótową diagnozą sytuacji życiowej bohaterów. Galicki balansuje pomiędzy oczywistością a niezwykłością zjawiska, powszedniością sytuacji, a często poetyckim językiem jej przedstawienia. Oderwanie opisywanych zdarzeń od pierwotnego kontekstu publikacji („Kościół nad Odrą i Bałtykiem”, PR Szczecin) czyni z minireportaży swoistą metaforę, usiłującą odnaleźć w ułamkach codzienności porządkujący je sens. Podobnie dzieje się w felietonach z założenia interwencyjnych (Dum – Dum, Dum – Dum 2): autor poszukuje uogólnienia, czy też analogii pomiędzy tym co jednostkowe a tym, co ogólne, wywiedzione z wiersza, anegdoty, symbolu, przeszłości. Galicki buduje świat swoich mikroopowiadań również z ułamków przeszłości (np. historia Sydonii von Borck w Jozajtisie), a także z doświadczeń autobiograficznych (pamięta dzień swoich urodzin, przeżył doświadczenie wyjścia poza ciało, oraz groźną katastrofę). Piotr Urbański Powyższy artykuł biograficzny pochodzi z Literatury na Pomorzu Zachodnim do końca XX wieku, Przewodnik encyklopedyczny. Szczecin: Wydawnictwo „Kurier – Press”, 2003. Autor noty biograficznej: Piotr Lech Urbański dr hab. Od 1.10.2012 prof. nadzw. w Instytucie Filologii Klasycznej UAM. Poprzednio prof. nadzw. Uniwersytetu Szczecińskiego, dyrektor Instytutu Polonistyki i Kulturoznawstwa (2002-2008), Dokonano aktualizacji w spisie książek napisanych po opublikowaniu notatki biograficznej Lecha Galickiego i wydanych. Recenzja książki Lecha Galickiego „Dziękuję za rozmowę. Zszywka czasu”. Wydawnictwo „PoNaD”. Szczecin 2003 autorstwa (E.S) opublikowana w dwumiesięczniku literackim TOPOS [1-2 (74 75) 2004 Rok XII]: Dziękuję za rozmowę to zbiór wywiadów, artykułów prasowych, które szczeciński dziennikarz, ale także poeta i prozaik, drukował w prasie w ostatniej dekadzie. Mimo swej różnorodności, bo obok rozmowy z modelkami znajdziemy np. wywiad z Lechem Wałęsą, z chaotycznego doświadczenia przełomu wieków wyłania się obraz współczesności targanej przez sprzeczne dążenia, poszukującej jednak własnych form osobowości. Legendarne UFO, radiestezja, bioenergoterapia, spirytualizm – zjawiska, które Galicki nie obawia się opisywać, niekiedy wbrew opinii publicznej i środowisk naukowych. Prawie każdy czytelnik znajdzie w tej książce coś dla siebie – wywiady z wybitnymi artystami sąsiadują z wypowiedziami osób duchowych, opinie polityków obok opowieści o zwykłych ludzkich losach. Galicki, mimo iż w znacznej mierze osadzony jest w lokalnym środowisku Pomorza Zachodniego, dąży do ujmowania w swoich tekstach problematyki uniwersalnej i reprezentuje zupełnie inny, niż obecnie rozpowszechniony, typ dziennikarstwa. Liczy się u niego nie pogoń za sensacją, a unieruchomienie strumienia czasu przy pomocy druku. Pisze na zasadzie stop – klatek tworząc skomplikowany, niekiedy wręcz wymykający się spod kontroli obraz naszych czasów. (E.S.).

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Kultura