NASA - pintertest
NASA - pintertest
LechGalicki LechGalicki
290
BLOG

Bez przyjazni, miłości, solidarności - sens życia w bezsens się zamienia

LechGalicki LechGalicki Sztuka Obserwuj temat Obserwuj notkę 3

Lech Galicki

                                                                                                            image                                             Na  fot.Magdalena Matuszewska-artystka

 Czymże jest przyjaźń? Solidarność przy tym. Pyta Magdalena, w tłumie swoich sobowtórów z fotografii. Artystka. Pyta gestem, wzrokiem, mimiką. Zaś autor wiersza, dopisuje poezją słowa o tym zagadnieniu prozy życia. To zagadkowa więź, która powstaje między dwiema osobami. Francesco Alberoni, włoski filozof i socjolog powiedział, iż przyjaźń powstaje z zaiskrzenia.

 Ciągnie nas ku sobie swoista biologia, lub jest to czysta metafizyka. Wolter dał i opisał bezcenną definicję przyjaźni: „To milcząca umowa między szlachetnymi i uczuciowo wrażliwymi. Szubrawcy mają jedynie kumpli z szajki. Wesołkowie – kompanów do zabawy, chciwcy – partnerów w interesach, politycy – stronników, pospolici zjadacze chleba – znajomych, książęta – dworaków. Tylko ludzie szlachetni pozostają ze sobą w przyjaźni”.

 Grecki filozof Zenon z Elei na pytanie „Co to jest przyjaciel?”, odpowiedział: „Drugie ja”. Skoro tak, warto zadać pytanie: ilu wśród nas jest szlachetnych ludzi, skoro tylko między nimi, z zaiskrzenia powstaje i trwa prawdziwa przyjaźń? Ilu z nas może powiedzieć: Mój przyjaciel – to drugie ja? Niestety, niewielu. Na każdym kroku można upewnić się, że przyjaźń traktowana jest jako anachronizm, lub swoisty instrument operacyjny. Ważne są dobre dojścia, a potem dobre znajomości: kumple z szajki, kompani do zabawy, partnerzy w interesach, polityczni stronnicy. Kto słyszał, aby mianowany urzędnik, na dodatek z „kontraktu”, powiedział, że jego zastępca, to jego drugie ja. Wręcz przeciwnie. W polityce iskrzy, lecz nie w wyniku milczącej umowy między szlachetnymi. Czyli przyjaźni. A to wzajemna lojalność, szczerość, dawanie sobie oparcia, szczególnie w trudnych sytuacjach.

 Niestety, dookoła w urzędach, na zjazdach, posiedzeniach, korytarzach instytucji, słyszymy: wzajemne „się obszczekiwanie”, lub obserwujemy: „się podlizywanie”. Przyjazń, miłość, solidarność to zagadkowa więź łącząca (?) ludzi. Pieski świat. Lassie, owczarek szkocki, zwierzęca bohaterka powieści Erica Knighta „Lassie wróć” zauroczyła czytelników, a potem widzów ekranizacji tego utworu, wielką psią wiernością i oddaniem dla swych właścicieli. Pies jest przyjacielem człowieka od wielu tysięcy lat. Ludzko (zwierzęco?) lojalny wobec niego, szczery i broni go w trudnych sytuacjach. Warto, aby pamiętali o tym tak zwani szlachetni, bezwzględni ludzie, którzy na szumnie przez siebie pasowanych przyjaciołach, poza ich plecami, z lubością wieszają psy. Czas na to najwyższy. A czas to pieniądz, który nie śmierdzi. Chociaż, jak rzekł Albert Einstein: e = mc2 – wszystko jest względne. Bądźmy więc, psiakość, bezwzględni. W przyjaznych relacjach między nami, ma się rozumieć. Doprawdy – warto. Bo:* homo homini lupus* – *człowiek człowiekowi wilkiem* - taka postawa, nie przystoi: homo sapiens – człowiekowi myślącemu.

 A my: pani Magdalena, artystka obrazu, gestu, mimiki i ja, poeta: wierzymy w moc przyjaźni, miłość i solidarności, bez nich sens w bezsens się zamienia. Wierzymy i trwamy.

                                                      image

Fotografie powyżej - arch. własne

LechGalicki
O mnie LechGalicki

Lech Galicki, ur. 29 I 1955, w domu rodzinnym przy ulicy Stanisława Moniuszki 4 (Jasne Błonia) w Szczecinie. Dziennikarz, prozaik, poeta. Pseud.: (gal), Krzysztof Berg, Marcin Wodnicki. Syn Władysława i Stanisławy z domu Przybeckiej. Syn: Marcin. Ukończył studia ekonomiczne na Politechnice Szczecińskiej; studiował również język niemiecki w Goethe Institut w Berlinie. Odbył roczną aplikację dziennikarską w tygodniku „Morze i Ziemia”. Pracował jako dziennikarz w rozmaitych periodykach. Był zastępcą redaktora naczelnego dwutygodnika „Kościół nad Odrą i Bałtykiem”. Od 1995 współpracuje z PR Szczecin, dla którego przygotowuje reportaże, audycje autorskie, słuchowisko („Grona Grudnia” w ramach „Szczecińskiej Trylogii Grudnia.”), pisze reżyserowane przez redaktor Agatę Foltyn z Polskiego Radia Szczecin słuchowiska poetyckie: Ktoś Inny, Urodziłem się (z udziałem aktorów: Beaty Zygarlickiej, Adama Zycha, Edwarda Żentary) oraz tworzy i czyta na antenie cykliczne felietony. Podróżował do Anglii, Dani, RFN, Belgii; w latach 1988 – 1993 przebywał w Berlinie Zachodnim. Od 1996 prowadzi warsztaty dziennikarskie dla młodzieży polskiej, białoruskiej i ukraińskiej w Fundacji Rozwoju Demokracji Lokalnej. Jest członkiem Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich i Związku Zawodowego Dziennikarzy. W 1994 otrzymał nagrodę specjalną SDP za różnorodną twórczość dziennikarską i literacką. Wyróżniany wielokrotnie przez polskie bractwa i grupy poetyckie. Od 2011 prowadzi w Szczecińskim Domu Kombatanta i Pioniera Ziemi Szczecińskiej: Teatr Empatia (nagrodzony za osiągnięcia artystyczne przez Prezydenta miasta Szczecin), pisze scenariusze, reżyseruje spektakle, w których także występuje, podobnie okazjonalnie gra główną rolę w miniserialu filmowym. Jako dziennikarz debiutował w 1971 roku w tygodniku „Na przełaj”. Debiut literacki: Drzewo-Stan (1993). Opublikował następujące książki poetyckie: Drzewo-Stan. Szczecin: Szczecińskie Wydawnictwo Archidiecezjalne „ Ottonianum”, 1993; Ktoś Inny. Tamże, 1995; Efekt motyla. Szczecin: Wyd. „PoNaD”, 1999. Cisza. Szczecin: Wyd. Promocyjne „Albatros”, 2003, KrzykOkrzyk, Szczecin: Wyd. „PoNaD”, 2004. Lamentacje za jeden uśmiech. Szczecin: Wyd. „PoNaD”, 2005. Tentato. Zapamiętnik znaleziony w chaosie. Szczecin: Wyd. „PoNaD”, 2007. Lawa rozmowy o Polsce. Współautor. Kraków: Solidarni 2010, Arcana, 2012, Antologia Smoleńska 96 wierszy. Współautor, wyd. Solidarni 2010, rok wyd.2015. Proza, reportaże, felietony: Trzask czasu, Czarnków: Interak, 1994; Na oka dnie (wspólnie z Agatą Foltyn) Szczecin: Wydawnictwo Promocyjne „Albatros”), 1997, Jozajtis, Szczecin, Wyd. „PoNaD”, 1999, Sennik Lunatyka, Szczecin: Wyd. Promocyjne „ Albatros”, 2000, Dum – Dum. Szczecin: Wyd. „PoNaD”, 2000, Dum –Dum 2. Tamże, 2001, Punkt G., Tamże, 2002, Dziękuję za rozmowę. Zszywka czasu. Tamże, 2003. RECENZJE Charakterystyczne dla „metafizycznych” tomów poezji Galickiego jest połączenie wierszy oraz fotografii Marka Poźniaka (w najważniejszym tomie Ktoś Inny są to zdjęcia kostiumów teatralnych Piera Georgia Furlana), stanowiących tyleż dopełniającą się całość, co dwa zupełnie autonomiczne zjawiska artystyczne, jednocześnie próbujące być świadectwem poszukiwania i zatrzymywania przez sztukę prześwitów Wieczności. Marzenia mają moc przełamania własnego zranienia, ocalenia świadomości boleśnie naznaczonej czasem, przemijaniem, śmiercią. Prowadzą do odnajdywania w sobie śladów nieistniejącego już raju i harmonii. Charakterystyczna jest przekładalność zapisu słownego na muzyczny i plastyczny. Reportaże i felietony Galickiego dotyczą zawsze najbliższej rzeczywistości: ułamki rozmów i spotkań w tramwaju, migawki spostrzeżeń, codzienność w jej często przytłaczającym wymiarze. Zapiski zaskakują trafną, skrótową diagnozą sytuacji życiowej bohaterów. Galicki balansuje pomiędzy oczywistością a niezwykłością zjawiska, powszedniością sytuacji, a często poetyckim językiem jej przedstawienia. Oderwanie opisywanych zdarzeń od pierwotnego kontekstu publikacji („Kościół nad Odrą i Bałtykiem”, PR Szczecin) czyni z minireportaży swoistą metaforę, usiłującą odnaleźć w ułamkach codzienności porządkujący je sens. Podobnie dzieje się w felietonach z założenia interwencyjnych (Dum – Dum, Dum – Dum 2): autor poszukuje uogólnienia, czy też analogii pomiędzy tym co jednostkowe a tym, co ogólne, wywiedzione z wiersza, anegdoty, symbolu, przeszłości. Galicki buduje świat swoich mikroopowiadań również z ułamków przeszłości (np. historia Sydonii von Borck w Jozajtisie), a także z doświadczeń autobiograficznych (pamięta dzień swoich urodzin, przeżył doświadczenie wyjścia poza ciało, oraz groźną katastrofę). Piotr Urbański Powyższy artykuł biograficzny pochodzi z Literatury na Pomorzu Zachodnim do końca XX wieku, Przewodnik encyklopedyczny. Szczecin: Wydawnictwo „Kurier – Press”, 2003. Autor noty biograficznej: Piotr Lech Urbański dr hab. Od 1.10.2012 prof. nadzw. w Instytucie Filologii Klasycznej UAM. Poprzednio prof. nadzw. Uniwersytetu Szczecińskiego, dyrektor Instytutu Polonistyki i Kulturoznawstwa (2002-2008), Dokonano aktualizacji w spisie książek napisanych po opublikowaniu notatki biograficznej Lecha Galickiego i wydanych. Recenzja książki Lecha Galickiego „Dziękuję za rozmowę. Zszywka czasu”. Wydawnictwo „PoNaD”. Szczecin 2003 autorstwa (E.S) opublikowana w dwumiesięczniku literackim TOPOS [1-2 (74 75) 2004 Rok XII]: Dziękuję za rozmowę to zbiór wywiadów, artykułów prasowych, które szczeciński dziennikarz, ale także poeta i prozaik, drukował w prasie w ostatniej dekadzie. Mimo swej różnorodności, bo obok rozmowy z modelkami znajdziemy np. wywiad z Lechem Wałęsą, z chaotycznego doświadczenia przełomu wieków wyłania się obraz współczesności targanej przez sprzeczne dążenia, poszukującej jednak własnych form osobowości. Legendarne UFO, radiestezja, bioenergoterapia, spirytualizm – zjawiska, które Galicki nie obawia się opisywać, niekiedy wbrew opinii publicznej i środowisk naukowych. Prawie każdy czytelnik znajdzie w tej książce coś dla siebie – wywiady z wybitnymi artystami sąsiadują z wypowiedziami osób duchowych, opinie polityków obok opowieści o zwykłych ludzkich losach. Galicki, mimo iż w znacznej mierze osadzony jest w lokalnym środowisku Pomorza Zachodniego, dąży do ujmowania w swoich tekstach problematyki uniwersalnej i reprezentuje zupełnie inny, niż obecnie rozpowszechniony, typ dziennikarstwa. Liczy się u niego nie pogoń za sensacją, a unieruchomienie strumienia czasu przy pomocy druku. Pisze na zasadzie stop – klatek tworząc skomplikowany, niekiedy wręcz wymykający się spod kontroli obraz naszych czasów. (E.S.).

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Kultura