leniuch102 leniuch102
103
BLOG

Rozwalamy system

leniuch102 leniuch102 Technologie Obserwuj notkę 2
Za każdą reklamę ktoś płaci i na pewno nie spodobałoby mu się, że wyświetlono ją dziadowi ze starym laptopem, a nie posiadaczowi nowego smart tv.



Spotkałem się z kolegą, bo kolega jest od tego. W większym gronie, które – prawie na trzeźwo – rozpoczęło wieczór karaoke. Na jutubie, jutub z telewizora.
Telewizor premium, z pilotem sterującym kursorem po ekranie i wyposażonym w mikrofon do rozpoznawania głosu. Pilot premium, takiż jutub, abonamentowany, żaden tam darmowy dla gawiedzi.
I powiem wam, że oczy bolały patrzeć jak skądinąd sprawny kolega nie był w stanie wycelować pilotem w literki na klawiaturze, a rozpoznawanie mowy działało jak u stulatka.
Nie chwalący, mój telewizor nie ma takich problemów, bo podłączam go do jutjuba ze starego laptopa. Niby wszyscy wiedzą, że najstarszy laptop jest mądrzejszy od najnowszego telewizora, ale dają się wkręcać w tę drugą opcję. Tymczasem pierwsza ma taki uboczny skutek, że dla jutub jesteś biedakiem oglądającym na windows siedem, dla którego po prostu szkoda reklam. Za każdą reklamę ktoś płaci i na pewno nie spodobałoby mu się, że wyświetlono ją dziadowi ze starym laptopem, a nie posiadaczowi nowego smart tv.
Tak że nie wyświetlają, choć z czasem oczekuję promocji pieluch dla dorosłych względnie zakładów pogrzebowych. Ale to z czasem. Tymczasem mój jutub z myszą i za darmochę miażdży koleżkowego jutuba premium z zaawansowanym pilotem.

Drugi hack, drugi knif jest perfidniejszy i być może podpada pod jakiś paragraf, być może nie. Załóżmy, że jesteście – jak ja – użytkownikami interku orandż, takiego mobilnego. I dostaliście ostrzeżenie, że dobijacie do granicy miesięcznego transferu. Można sobie doładować, ale umówmy się, że czytamy tę notkę, żeby rozwalić system, a nie dokarmiać własnymi złotówkami.

Udajemy się zatem do znajomej emerytki, której kiedyś zainstalowaliśmy neostradę. Na miejscu wypinamy jej kabelek z routera i resztką własnego internetu mobilnego zgłaszamy brak internetu na infolinii. Orandże oszczędza i zgłoszenie przyjmuje Sztuczna Inteligencja o imieniu Max. Inteligentnie pyta, czy na routerze świeci się cokolwiek, a skoro tak, to wysyła technika. Tymczasem na przeprosiny proponuje 20GB transferu na numer wedle życzenia. Przyjmujemy przeprosiny i 20GB, podłączamy kabelek i anulujemy zgłoszenie. Pozamiatane.

W następnym odcinku opowiem, jak skonwertować tramwaj nr 17 na domek jednorodzinny. Stay tuned.

leniuch102
O mnie leniuch102

treści "osobiste": https://leniuch.home.blog/

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Technologie