Jak każdy normalny biały chrześcijanin wolę, żeby rozkwitały gospodarki krajów Zachodu, niz te napędzane ryżem. Azaliż aliści wczorajsze "zwycięstwo" Appla nad Samsungiem brzydzi mnie nie tylko dlatego, że za swojego następnego androida będę musiał zapłacić ciut więcej, więcej o opłatę licencyjną dla Apple. Tę za "ikony rozmieszczone na pulpicie", który to patent przyznał Applowi jakiś tępy buc z amerykańskiego urzędu patentowego. Gdybym dostał go w swoje ręce wymierzyłbym mu w mózgoczaszkę serię ciosów za pomocą mojej starej motoroli accompli, telefonu jakies pięć lat starszego od najstarszego ajfona. Motorola owa miała kształt płaskiego prostopadłościanu o zaokrąglonych rogach z dotykowym ekranem na którym drzemały ikony, czyli wszystkie cechy, które później opatentował Apple.
Tymczasem ostrzę sobie zęby na stare Samsungi Galaxy II, które zostaną na żądanie Appla ściągnięte z amerykańskich półek i zapewne sprzedane w krajach trzeciego świata, wolnych od absurdów amerykańskiego systemu prawnego, jak np. Polska.
Może stare i tak lepsze od ajfonów :-).
Inne tematy w dziale Technologie