leniuch102 leniuch102
172
BLOG

PO-PiS aktywniejszy niż kiedykolwiek.

leniuch102 leniuch102 Polityka Obserwuj notkę 0

Idea PO-PiS-u jest martwa jak solony śledź, ale jego praktyka ma się jak najlepiej, a każdy dzień przynosi jej nowe, spektakularne przykłady.
Po tym szokującym wstępie przydałoby się słowo wyjaśnienia, więc wyjaśniam. Jak wiadomo w okolicach roku 2005 PiS i PO zdawały się skazane na współpracę. Oczekiwano, że prezydenta Kaczyńskiego dopełni "premier z Krakowa" niejaki Jan Maria Rokita. W PO-PiSowskim, zgodnym, bo wywodzącym się ze wspólnych opozycyjnych korzeni duecie PO miało reprezentować wolny rynek, a PiS  - patriotyczną tradycję. Walką z korupcją i "rzeczpospolitą kolesi" ((c) D. Tusk) miały prowadzić wspólnie.
 Życie i ambicje przywódców pokrzyżowały te plany, ale przeciez nie do końca. Dwa kluczowe ministerstwa w rządzie PiS dostali bliscy współpracownicy Tuska: finanse - czołowa ekspertka Platformy, Zyta Gilowska, a zdrowie przewodniczący honorowego Komitetu poparcia Tuska - Zbigniew Religa.
Nie potrwało długo, by i Tusk sięgnął po wypróbowanych ministrów Kaczyńskiego. Radkowi Sikorskiemu powierzył MSZ, a Kluzik Rostkowskiej - bukiet kwiatów.
PiS dopieszczał zapomnianych czy zgoła wygumkowanych z historii opozycjonistów, PO niemal masowo zdobiło nimi listy wyborcze, by wskazać ministra Czumę, senatora Rulewskiego czy posła Mężydłę
Liderzy obu partii nie tylko lubili tych samych polityków, ale przejawiali równiez podobne antypatie, np. do ekstremów aborcyjnych. Poza PiSe-m znalazł się Jurek, z PO wyniósł się Palikot.
Pod powierzchnią medialnych kłótni fakty wskazywały na niemal jednomyślną współpracę programową obu ugrupowań. PiS ogłosił nierealistyczny program  budowy autostrad - PO przelicytowało go do granic absurdu. PO zapowiedziało obniżki podatków - PiS skosił składkę rentową. PiS wyrzynał korupcję do samej kości - PO ozdobiło rząd antykorupcyjną Ministrą Piterą.
 Przykłady można mnożyć w nieskończoność, a ostatnie dni pokazują, że oba ugrupowania starają upodobnić się do siebie z obsesyjną pieczołowitością.
 PiS odkrył trotyl - PO też postarało się o własny trotyl. Tusk przypomniał wszystkim, że Kaczyński, podobnie jak on sam nie był internowany.
Czy Tusk sięgnie także po przygotowanego mu przez media własnego martwego prezydenta - Narutowicza?
To ostatnie jest wątpliwe.

No chyba, że Władek Frasyniuk znów zaświadczy o winie Kaczyńskiego.

leniuch102
O mnie leniuch102

treści "osobiste": https://leniuch.home.blog/

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze

Inne tematy w dziale Polityka