Leonarda Bukowska Leonarda Bukowska
1760
BLOG

I po awanturze czyli PE o "sytuacji w Polsce"

Leonarda Bukowska Leonarda Bukowska Polityka Obserwuj notkę 52

       Hasło "Parlament Europejski zajmie się sytuacją w Polsce" miało wiać grozą, faktycznie wiało jednak farsą. Bo co to za niebywała "sytuacja", że aż konieczne jest włączanie przedstawicieli całej Europy od Azorów po Islandię a dalej aż po Cypr na południowym wschodzie? I to w czasach, gdy wiadomo, że owa "cała Europa"ma naprawdę dużo ważniejsze problemy.

       Więc co się dzieje z tą "sytuacją w Polsce"? Mordują na tle politycznym? Na szczęście nie a jedyne takie morderstwo miało miejsce za władzy PO/PSL, kiedy to nienawistny fanatyk zamordował działacza PiSu, innych chciał zamordować. Wsadzają do więzienia? Też nie, mało tego, nawet nikt nie postuluje, żeby działaczy PO powsadzać za kratki, w odróżnieniu od czasów PO-PSL, kiedy to przedstawiciele partii rządzącej domagali się zamknięcia szefa PiS w psychiatryku. Ktoś chce podpalić siedziby czy domy polityków PO? Nie, wprost przeciwnie, to jeden z czołowych polityków PO bełkocze coś o podpaleniu siedziby partii rządzącej. Tyle byłoby konkretów i realiów na temat dyktatury i faszystowskich rządów w Polsce.

       Na tym wrzask oczywiście się nie kończy - jest jeszcze kwestia blokowania porno na deskach teatrów dotowanych z pieniędzy publicznych. No i sprawa niesłusznych gustów artystycznych większości wyborców, którzy zamiast gołych bab, jakichś zarzynanych koni czy miłości na odmiennie i innych podobnych bzdetów wollą oglądać klasykę. Faktycznie temat jak w sam raz dla PE w obecnej sytuacji. Wieść niosła (a następnie także i paski w TVP), że posłowie PO poskarżyli się też na Polskę z powodu ciemiężenia wolnych mediów. Faktycznie dzieją się rzeczy straszne - od rana do wieczora produkują się amorficzni "eksperci" nieokreślonej specjalizacji i publicyści o poglądach od lewicy do PO. A jak już ktoś z TVP dorwie PiSowca, to jazda totalna. Na wszelki wypadek materiału oryginalnego bardzo mało (np.z wizyty Prezydenta z Chin nie było właściwie nic o gospodarce a krótkie wiadomości dotyczyły ślizgania się na murze i t-shirtu Prezydenta, z jakichś tam powodów niesłusznego). Łaskawie oczywiście ze strony TVP, że pokazuje konferencje prasowe członków rządu. W porze niskiej oglądalności wprawdzie ale zawsze lepsze to niż gdyby mieli się zajmować np. bluzkami czy żakietami Beaty Szydło.

       PE decydując, że nie będzie debaty na temat "sytuacji w Polsce", zachował się racjonalnie mimo całej niechęci wobec demokratycznie wybranych polskich władz. Udowodnił też rodzaj instynktu samozachowawczego, czego - niestety - nie można powiedzieć o posłach PO. Gdyby taka debata odbyła się, to kolejne szacowne gremium - tym razem europejskie - po prostu ośmieszyłoby się kompletnie. Bo i co zostałoby z tej dramatycznej "sytuacji w Polsce"? Z walki demokracji z dyktaturą zostałby nieudolny i niekompetentny Trybunał Konstytucyjny z niezbyt dobrze opanowaną materią, o której ma rozstrzygać. W dodatkku próbujący zakneblować Sejm. Z ucisku "wolnych" mediów i szykanowania "niezależnych" dziennikarzy zostałaby pyskata i chamska niewiasta i upadająca gwiazda dziennikarstwa, której widzowie i czytelnicy mają coraz bardziej dosyć. Z całego wrzasku o nacjonalizm, faszyzm i katolicką dyktaturę zostałby demokratycznie wybrany Prezydent RP, atakowany przez mainstreamowe media z powodu żydowskiego pochodzenia żony i teścia. A o gospodarce to nawet nie ma co mówić - bo gdyby paplaninę o rujnowaniu gospodarki, jakimś  krachu na giełdzie i ucieczce inwestorów przed PiSem zestawić z liczbami, to i europejskie lewactwo i nawet liberałowie razem wzięci zdziwiliby się mocno.

       I tyle tego byłoby o dramatyczniej "sytuacji w Polsce".

Obserwuję z dużym niepokojem i opisuję Polskę posmoleńską. Poza tym zdarza mi się czasami opisywać inne sprawy.

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (52)

Inne tematy w dziale Polityka