woodya woodya
32
BLOG

Premierowski worek kamieni, czyli realne problemy i wirtualni po

woodya woodya Polityka Obserwuj notkę 11

Premier mówi: "Polska niesie worek kamieni, budowa IV RP to nic innego jak zrzucenie tego worka" [...] "My chcemy budować IV RP, walczyć z patologią w życiu społecznym publicznym, nasi przeciwnicy chcą prowadzić Polskę w drugą stronę, chcą wraca" [...] "Chodzi o to, czy "władza demokratyczna może ograniczyć przywileje, czy może działać w interesie tej większości, która przywilejów nie ma, czy ma prawo weryfikować zastane podziały?" [...] "mamy reformy we wszystkich praktycznie dziedzinach, bo w tym "chorym systemie" nie jesteśmy w stanie "dobrze służyć Polsce"

To że PiS nie do końca dobrze czuje się w systemie gdzie coś ogranicza jego władzę (jak np sądy) to wiadomo nie od dziś. Przecież jak PiS ma rządzić kiedy sądy biorą stronę takich ludzi jak Wąsacz i jeszcze każą płacić odszkodowania za zatrzymanie? Czy sąd nie rozumie że w dniu aresztowania było posiedzenie Sejmu i partia musiała się wykazać? Sami by go wpuścili po jakimś czasie, noc w areszcie jeszcze nikomu krzywdy nie zrobiła.....

Zastanawiam się też nad sprawą Netzla - ktoś (oczywiście wiadomo kto, taki jeden z dużego pałacu) wsadził tego jegomości na siłę do spółki skarbu państwa aby PiS mógł coś odzyskać. Zrobił tam czystki, mieszkał w hotelu za x tysięcy za pokój, pozatrudniał swoje znajome (to w ramach ograniczania przywilejów oczywiście). I co? I nic. Wyrzucili go dopiero wtedy kiedy trzeba było jakiegoś kozła ofiarnego do przykrycia afery CBA i przecieku Ziobry. Wcześniejsze dezyderaty komisji Sejmowych nie dawały żadnego efektu, bo przecież pan Netzel to poważny polski finansista, nie tak jak ci z układu.

Słuchając PiS widać wyraźnie że partia ta postanowił oprzeć się całkowicie na wirtualnej rzeczywistości (a jego wyborcy to "kupili"). Coś jak palacz co zaciągając się jednym carmenem za drugim twierdzi że przecież "on nie pali" a okoliczne towarzystwo ze zrozumieniem kiwa głową jak to dzielny człowiek "bo on przecież nie pali".

Korupcja jest wszędzie, np w USA przykładowo w ostatnich latach było parę dużych afer z lobbystami, tak więc nikt nie powie że akurat u nas jej nie ma. I 99% krytyków PiS tego nie mówi. Mówi tylko że PiS robi wszystko (mówi wszystko) tylko nie walczy z korupcją. Cała sfera działania tej partii sprowadza się do zastąpienia "starych", "nowymi". Pech chce że zastępuje tych co się jako tako znają na tych Orlenach i PZU tymi co nijak nie dają sobie rady. I nawet mogą wylądować w prokuraturze z jakimś zarzutem. Po dwóch latach rządów PiS nie ma nawet cienia dowodu przeciw ludziom z SLD, przeciw ministrom czy premierom, ale za to jest spora ławka oskarżonych ministrów i wicepremierów z rządów PiS.

Niesprawne instytucje również są wszędzie. I nikt tego nie kwestionuje, wiele przepisów prawa uchwalanego w Polsce jest niechlujnych i sprzecznych ze sobą bo nie ma żadnego systemu, żadnej instytucji, weryfikującej to co tak radośnie tworzy rząd i posłowie. Czy PiS zrobił coś w tej sprawie? Nie, nic. Liczba ustawa które upadają w TK jest z roku na rok coraz większa. PiS, kierując sie swoją wirtualnością, macha ręką na cała krytykę bo przecież to nie my piszemy złe ustawy tylko nasi krytycy są uprzedzeni.

Premier grzmi o stanie wojennym, o układach tylko że PiS ma problem czysto praktyczny - poza "grzmieniem" nie są w stanie niczego zrobić, ani zbudować autostrady, ani zwalczyć korupcji, ani zbudować dobrych sprawnych instytucji które nie zamienią się w swoją karykaturę jak potworek w postaci Zasobu Kadrowego (dawna służba cywilna). Złośliwi (zasłyszałem to wczoraj u red Leskiego....) mówią że nawet wstawiony Kwaśniewski jest kompetentniejszy bo nawet w tym stanie może mówić w miarę sprawnie po Rosyjsku, w rządzie PiS nawet po rocznej abstynencji (lub na odwrót, po rocznym piciu) nikt nie jest w stanie niczego powiedzieć w obcym języku. Ten przykład można odnieść szerzej - nieskończenie duża liczba dobrych intencji (na zasadzie, aby ludziom żyło się lepiej), tylko że nic poza tym - żadnych praktycznych pomysłów i kwalifikacji do wprowadzenia w życie rozwiązań które cokolwiek zmieniłyby w naszym życiu na lepsze. Sądy 24h okazały się kosztowną klapą, również reforma sądownictwa gospodarczego nie okazała się sukcesem, podobnie powołanie CBA, nic w sprawie KRRiT, blamaż w MSZ, problemy z armią i sprzętem w Afganistanie, blamaż pakietu Kluski, problemy Orlenu itd. 

Problem PiS to nie jest problem łamania zasad czy reguł demokracji, to jest problem (nie)kompetencji. To problem nadmiaru słów, oraz braku realnego działania (oczywiście poza stołami dla kolegów). To problem Netzla. Nic tego nie przykryje, nieważne ile razy Premier powie coś o stanie wojennym. I to jest też powód czemu 99% krytyków PiS krytykuje tą partię.....

woodya
O mnie woodya

4RP i jej zwolennicy (czyli za co ich kochamy....): woodya Jesteś śmierdzącym gównem... 2008-06-07 20:14 mordotymoja ------------------- Nie czytam Ciebie boś pożytecznym(albo nawet i przestępczym beneficjentem III RP) Jedynie więc odnośnie tytułu: kojarzenie PiS-u z komuną to kurewskie bydlactwo medialne, na które się złapałeś jako michnikowski cyborg lub powtarzasz ten kurewski numer całkiem świadomie. W pierwszym przypadku można Cię jeszcze próbować uświadomić, jesliś zaś drugim - **** Ci w ***. 2008-06-07 20:24 ArtB

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (11)

Inne tematy w dziale Polityka