woodya woodya
41
BLOG

Co nam powiedziała debata Tusk v. Kaczyński - czyli polityka ja

woodya woodya Polityka Obserwuj notkę 4

Czekałem dwa dni aby coś napisać na temat debaty bo zgodnie ze starą piłkarską zasadą "wygramy po meczu" liczy nie tylko to co powiedzieli dyskutanci ale też i to co napisze prasa, powiedzą ludzie, eksperci. Taki o to mam spostrzeżenia:

1. Debatę w TV wygrał Tusk, dlatego że (jak nas uczono przed poprzednią) wygrywa ten co wypadnie o wiele lepiej niż to się oczekuje (w ten sposób tłumaczono czemu wygrał Kaczyński a nie Kwaśniewski, mimo że sondaże mówiły inaczej). I wbrew temu co się mówi wygrał i PRowo ale i merytorycznie (bo to była debata a nie sesja na Uniwersytecie).

2. Kaczyński wypadł słabo z tego powody że cały styl i metoda uprawiania polityki, przemawiania w jego wykonaniu najlepiej wychodzi w wersji wiecowej. Na wiecu siła Premiera bierze się stąd że nikt nie mówi niczego sprzecznego i słuchacze mogą bez żadnego problemu uwierzyć mu na słowo. W debacie JK zderzył się z odmiennym zdaniem, wypowiadanym z taką samą siłą i przekonaniem - i poległ. Balon pękł. Tusk zrobił to co wielu oczekiwało po Kwaśniewskim i to co Kwaśniewski zrobił z Wałęsa w 1995. Widać wyraźnie że PiS popełnił błąd zgadzają się na debatę z równorzędnym partnerem.

3. Tusk wypadł dobrze na zasadzie - raz że nikt sie tego po nim nie spodziewał. Ale i dwa - że w sumie w dobie medialnej demokracji to Tusk ma większe atuty niż Kaczyński, wygląd, ogłada, wiek itd. Gdyby ta jak w piątek przygotował się w 2005 to byłby Prezydentem RP.

4. Najciekawsze są jednak komentarze po debacie. I wyraźnie widać że polska polityka nadal ma o wiele więcej wspólnego z religią niż z polityką. Zwolennicy PiS stosują od dwóch dni te same metody co zwolennicy Kwaśniewskiego, z tym że AK miał chodź jakiś sondaż za sobą a JK nie ma nic. Bronią go za wszelką cenę, tak aby zracjonalizować swój wybór polityczny. Magicznie uznano że Tusk bronił socjalizmu (ciekawe kiedy i jak) i że jego publiczność to byli "kibole". Robią wszystko aby marginalizować znaczenie i sens sukcesu Tuska. Free Your Mind posunął się nawet do kabaretowych pytań o to czemu to rząd Bieleckiego nie zbudował autostrad, chcąc tym samym wytłumaczyć czemu PiS dróg nie pobudował.

5 . Efekty debaty - pytaniem kluczowym jest to jakiego rządu oczekują Polacy. Jeśli jesteśmy w podobnym momencie historycznym jak w 1993 to wygra PO jak w takim samym jak w 2005 to wygra PiS. Pytanie brzmi czy Polacy oczekują rządu odwołującego się do takich haseł jak "Sukces", "rozwój" czy też do "walka", "przeszłość", "rozliczenia".

Rzecz idzie o obecny temperament polityczny polaków. On ma postać (jak wszędzie zresztą) sinusoidy i zmienia się zależnie od sytuacji na świecie, stanu gospodarki itd. Po Clintonie w USA przyszedł Bush, teraz zepewnie znów będzie jakiś demokrata, w PL po Kwaśniewskim przeszedł Kaczyński. Badanie pokazują że z jednej strony sporo ludzi opowiada się za PiSem ale bardzo dużo za PO czy za Kwaśniewskim.

Te 50-60% na Kwaśniewskiego (po debacie czy w badaniach zaufania) oznacza, moim zdaniem, chęć powrotu do polityki "optymistycznej", na zasadzie "wybierzmy przyszłość" - LiD jest za słaby aby powtórzyć sukces z 1993 ale PO ma szansę na ten elektorat. PiS zdobyło władze po paru latach osłabienia gospodarczego, kryzysu politycznego, wysokiego bezrobocia. Dla ludzi PiS oferował hasła "opieki", "bezpieczeństwa" - i dlatego wygrał. Lecz w sytuacji kiedy bezrobocie w Wawie to 3,6% ludzie nie będą chcieli "opieki" tylko "sukcesu". Gdyby wybory były w terminie to zapewnię PiS by je przegrał, dziś może być remis z wskazaniem ale im wyższy wzrost gospodarczy tym słabszy, z upływem czasu, będzie wynik PiS, chyba że wróci Marcinkiewicz.

woodya
O mnie woodya

4RP i jej zwolennicy (czyli za co ich kochamy....): woodya Jesteś śmierdzącym gównem... 2008-06-07 20:14 mordotymoja ------------------- Nie czytam Ciebie boś pożytecznym(albo nawet i przestępczym beneficjentem III RP) Jedynie więc odnośnie tytułu: kojarzenie PiS-u z komuną to kurewskie bydlactwo medialne, na które się złapałeś jako michnikowski cyborg lub powtarzasz ten kurewski numer całkiem świadomie. W pierwszym przypadku można Cię jeszcze próbować uświadomić, jesliś zaś drugim - **** Ci w ***. 2008-06-07 20:24 ArtB

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (4)

Inne tematy w dziale Polityka