woodya woodya
73
BLOG

Sikorski chciał wstać z kolan, dlatego nie może być ministrem w

woodya woodya Polityka Obserwuj notkę 23

Kaczyński ujawnił czemu nie chce aby Sikorski został ministrem w MSZ czy w MON:

"Premier powtórzył, że Sikorski zachował się - w jego ocenie - nieprofesjonalnie podczas jednej z wizyt w USA. Powiedział, że Sikorski "wyprawił się" z ówczesnym szefem rządu Kazimierzem Marcinkiewiczem do Stanów Zjednoczonych, po to, by uzyskać w rozmowach od Amerykanów przeszło miliard dolarów pomocy bezzwrotnej dla Polskiej Armii."

Wydawałby się że w dobie wstawania z kolan, kiedy Polska ma się zacząć cenić, po latach dawania, wszystkiego, wszystkim darmo teraz o to przyszedł minister z PiS który mówi że jak chcecie sobie budować w Polsce nowe gwiezdne wojny to choć zapłaćcie nam za to.

1 Mld $ nie jest jakąś wielką kwotą (np Egipt dostaje 1,3 mld rocznie od wielu już lat) a i tak zostałaby pewnie spożytkowana na jakieś zabawki made in USA więc dla USA to nie byłby wielki kłopot. A PiS miałby choć jeden wielki sukces i dowód na to że oni nie chcą na kolanach i za darmo...

Sikorski wiedział że USA nie specjalnie straci dając nam ten 1 mld., wiedział że możemy za to dostać jakieś C130 z demobilu czy coś. Wiedział też że USA to naród handlowy i świetnie zdaje sobie sprawę że nic nie ma za darmo.

Tylko Sikorski nie przewidział jednego - że jak USA tupnie nogą to Kaczyński skapituluje w jakieś 30 sekund. A to że USA tupnie było do przewidzenia bo zawsze warto spróbować - bo może, a nuż, dostanie się za darmo. I dostali.

Kaczyński mówi: "Polska nie leży za Pirenejami, jak Hiszpania, a w strefie, którą Rosja w dalszym ciągu uważa "za utraconą przejściowo". - Cała UE (...) niewiele może Rosji zrobić - powiedział, dodając, że Polska musi się liczyć z realiami dzisiejszego świata. Czynienie polityka o wyraźnym kompleksie antyamerykańskim ministrem spraw zagranicznych to jest akt w najwyższym stopniu nieodpowiedzialny"

Pierwszym ważnym odkryciem jakiego możemy dokonać dzięki Kaczyńskiemu jest to że nawet już Sikorski jest antyamerykański (w takim razie z Ameryką musi być coś naprawdę b złego jeśli ktoś taki jak Radek ląduje w jednym szeregu z antyglobalistami). A przecież Sikorski jest proamerykański, on tylko chciał aby z tej miłości do ameryki skorzystała choć minimalnie polska armia. On chce dalej angażować się w Afganistanu i w Iraku. Dalej popiera politykę Busha jeśli chodzi o tzw wojnę z terroryzmem.

Drugim odkryciem jest to że wg Kaczyńskiego "Putin jest u bram" i we współczesnym świecie Polska może być jedynie trzeciorzędowym klientem globalnego mocarstwa (trzeciorzędnym, bo nie tak jak np Egipt - my będziemy służyć za darmo). I dla tej roli gotów jest podporządkować całą Polską politykę obronną i zagraniczną.

Lecz jest też trzecie odkrycie - eks Premier Kaczyński właśnie nam zasugerował że jego zdaniem UE jest do niczego. I jedyną nadzieją na ratunek przed mitycznymi hordami putinów jest paść na kolana przed Bushem i modlić się o pańską łaskę. Jak na człowieka co rok był premierem kraju członkowskiego UE jest to ważkie stwierdzenie. Nie zrozumiał widać Kaczyński, że UE jest idealną okazją aby od jakiś 400 lat po raz pierwszy Polska miała głos w sprawach dotyczących całego kontynentu i nie musiała antyszambrować w przedpokojach gigantycznych mocarstw. Okazało się jednak, że dla Kaczyńskiego tylko status klienta jest jedynym godnym uwagi.

Ze wszystkich rzeczy których się tknął Kaczyński, polityka zagraniczna była jego największa porażką i katastrofą. Wiele osób zwraca przede wszystkim uwagę na niekompetencję Fotygi. Ale problem umiejętności Fotygi jest niczym w porównaniu do intelektualnej zapaści samego Premiera jeśli chodzi o politykę zagraniczną.

JK mówi że "Polska musi się liczyć z realami" - tylko że wszystko wskazuje na to że te realia spotkać można jedynie w fantazjach premiera (już widzę ten sen z hordami putinów tańcujących po UE, z Polską u stóp Kapitolu).

Czytając wypowiedzi Kaczyńskiego w jakiejś mierze można zrewidować pogląd o Fotydze - przy takim premierze nawet Kissinger skazany byłby na porażkę.. ....

woodya
O mnie woodya

4RP i jej zwolennicy (czyli za co ich kochamy....): woodya Jesteś śmierdzącym gównem... 2008-06-07 20:14 mordotymoja ------------------- Nie czytam Ciebie boś pożytecznym(albo nawet i przestępczym beneficjentem III RP) Jedynie więc odnośnie tytułu: kojarzenie PiS-u z komuną to kurewskie bydlactwo medialne, na które się złapałeś jako michnikowski cyborg lub powtarzasz ten kurewski numer całkiem świadomie. W pierwszym przypadku można Cię jeszcze próbować uświadomić, jesliś zaś drugim - **** Ci w ***. 2008-06-07 20:24 ArtB

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (23)

Inne tematy w dziale Polityka