Otworzyłem oko.Cisza
.Pozwoliłem sobie i otworzyłem drugie.Nie strzelają .
Wczoraj strzelali.Bardzo.Wszyscy usmiechnięci , rozbawieni , szczęsliwi. Niebo kolorowe od fajerwerków .
Wlałem wody , zapakowałem nabój , nacisnąłem guzik. Zaburczało i zapachniało kawą .
Czas na spacer. Potem obiad-dziwne- ale jakoś tak od wielu lat na noworoczny obiad u nas kaczka w pomarańczach.
Trzeba sobie uprzyjemniać :) ten dzień . Od dziś jesteśmy starsi o rok.
I tak się czasami zastanawiam co w Sylwestra świętujemy ?
Ech dość rozważań . W sopockie lasy czas podreptać , nawet jeśli się jest o rok starszym .
Jakieś postanowienia ? I tak wiekszości się nie dotrzyma .
Ostatni łyk kawy . Uśmiech dla czytających ten wpis.
Przed nami 2010 rok. Usmiechu i zdrowia - reszta jakoś przyjdzie .
idę potuptać w las ......
W związku z końcem postkomunistów,a poszerzeniem pojęcia lewica oraz uznaniem Gierka za patriotę - odkurzam znaczek sprzed 35 lat "Za nic bym nie chciał , aby uważano mnie za człowieka poważnego , bo w obecności tzw. poważnych ludzi dzieci bawia się bez wigoru i radości , kobiety przestają być zalotne , wojskowi nie chcą opowiadac pieprznych anegdot , maski zdejmuja lub nadziewają w ich obecności tylko ludzie smutni. A na dodatek - durnie są zawsze poważni.
Jeden z tych poważnych wygłosił najgłupsze zdanie w salonie na mój temat "dyskomfort części dyskutantów wynikający z tej wprost niemożliwej już do banalizowania, relatywizowania czy tym bardziej ignorowania kompromitacji PO, wzrósł niepomiernie i manifestuje się w sposób różnoraki. Jedni fundują nam różnego rodzaju divertissement w postaci zagadek...."
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Rozmaitości