Godzinówka - takie polskie słowo , którego znaczenia brak. Może to być potoczna nazwa wywieszki w których godzinach sklep jest otwarty . Ja prywatnie tak sobie nazywałem notkę , która ma swój czas , powinna pojawić się o odpowiedniej godzinie , ani później ani wcześniej.
Wczoraj o 19.41 powiesiłem jedną z godzinówek. O dziewiętnastolatku i o Jaruzelskim . I o nienawiści trwającej ponad 28 lat . O tym , że będzie trwała do pewnego dnia . Notka dziś nie ma sensu ani będzie miała jutro. Jej godzina była na 40 minut przed emisją filmu .
Pies – to zwierzę określane ” najlepszy przyjaciel człowieka ” . Ale są tacy co potrafią wytresować psa na wroga innych. Łaszący i wierny pies swojego pana , może być bezwzględnym ”zabójca” innych ludzi, może być wytresowany tak aby tych gryźć , szarpać , a nawet zabijać. Pan , jego pies i ofiary .
Emocje – praktycznie zawsze pisze notki na spokojnie bez wewnętrznych emocji. Dobieram słowa . Notka napisana spokojnie zadowala mnie , gdy wywołuje emocje .
Wiersz – jak to wiersz . Ten ukazał się w 1982 roku . Abstrakcją dla młodych dziś jest to , że gdyby autor się ujawnił groziłoby mu wiezienie , drukującym więzienie , dystrybutorom więzienie. Wiersz był prostym odwzorowaniem uczuć z roku 1982 .
Przebrzydła szumowino, pachołku moskiewski,
Ty farbowana świnio, marszałku kurewski,
Chamie zbuntowany, zatęchła sklerozo,
Gnoju zasmarkany, ty zdrajco ZOMOZO.
Gnido zarzygana, jadowita mendo,
Ty kukło gówniana, kacapski przybłędo.
Tchórzu zafajdany, ropiejący strupie,
Padalcu rozdeptany, ty wrzodzie na dupie.
Ty diabelskie łajno, ty głupi żołdaku,
Ty kurwo sprzedajna, ty rusku zupaku,
Wypierdku Breżniewa, ty ślepy pedale,
Kurduplu tępogłowy, ty głupi bęcwale
Ty skunksie śmierdzący, pluskwo zasuszona,
Wrzodzie ropiejący, ty małpo zielona,
Ty strachu na wróble, zboczony sadysto,
Judaszu za ruble, tępawy marksisto.
Ty pało gumowa, wredny okupancie,
Zakało narodowa, złamany palancie,
Cuchnący śmierdzielu, pełzająca glisto,
Ponury skurwielu, czerwony faszysto.
Ty sługo kremlowy, lokaju sowiecki,
Ty zbóju parszywy, pomiocie radziecki,
Ty mówco obłąkany, nadęty bufonie,
Za naród sprzedany piekło cię pochłonie."
/"Bunt" r.82B
Wczoraj w "godzinówce" użyłem zwrotu ”sowiecki pies” , najpierw sprawdziłem czy nie wystąpił w wierszu. Dlaczego sowiecki i dlaczego pies , nie trzeba tłumaczyć , proste dwa słowa oddające uczucie z 1982 i z dziś .
Potem było jak w filmie Mozart - ”dobre , ale za dużo nut ” . Za dużo o tę nutkę , a bez tej nutki całość nie miała sensu .
I mam uczucie , że ktoś rechocze .
W związku z końcem postkomunistów,a poszerzeniem pojęcia lewica oraz uznaniem Gierka za patriotę - odkurzam znaczek sprzed 35 lat "Za nic bym nie chciał , aby uważano mnie za człowieka poważnego , bo w obecności tzw. poważnych ludzi dzieci bawia się bez wigoru i radości , kobiety przestają być zalotne , wojskowi nie chcą opowiadac pieprznych anegdot , maski zdejmuja lub nadziewają w ich obecności tylko ludzie smutni. A na dodatek - durnie są zawsze poważni.
Jeden z tych poważnych wygłosił najgłupsze zdanie w salonie na mój temat "dyskomfort części dyskutantów wynikający z tej wprost niemożliwej już do banalizowania, relatywizowania czy tym bardziej ignorowania kompromitacji PO, wzrósł niepomiernie i manifestuje się w sposób różnoraki. Jedni fundują nam różnego rodzaju divertissement w postaci zagadek...."
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Rozmaitości