letni letni
202
BLOG

Triumf cywilizacji życia

letni letni Społeczeństwo Obserwuj notkę 1

Szpital w Otwocku

Rzecz działa się w Otwocku. Zaczęło się w 1948 roku gdzie w tzw. Wiosce Szwajcarskiej – był to zespół drewnianych domków, będących darem Szwajcarskiego Czerwone Krzyża, stąd nazwa – rozpoczęto leczenie gruźlicy dzieci. Z czasem dołączono do niej inne budynki, tworząc sanatorium. Placówka wciąż się rozbudowywała, rozszerzając swoją działalność również na leczenie dorosłych: pod koniec lat 50-tych dysponowała prawie tysiącem „łóżek szpitalnych”. W 1959 podjęto decyzję o budowie kompleksowego budynku – kilka używanych lokalizacji było mocno od siebie oddalonych, niektóre nie spełniały standardów szpitalnych. Budowa trwała parę lat. Pierwsi pacjenci zameldowali się w nowym szpitalu w końcu 1965 roku. Roboty budowlane zakończono w 1971 roku.

I tu następuje niespodzianka, opisana na stronie szpitala, którą czyta się trochę jak bajkę. Już w drugiej połowie lat 60-tych było wiadomo, że placówkę czekają zmiany. Na dalszy rozwój Sanatorium miały wpływ dwa czynniki: pierwszy to rozszerzenie wskazania do operacyjnego leczenia gruźlicy kostno-stawowej, które znacznie skraca czas pobytu w sanatorium, drugi – szybko zmniejszająca się chorobowość u dzieci i malejąca chorobowość u dorosłych. W tej sytuacji przeprofilowano placówkę, powiększając do liczby 400 łóżka dla dorosłych i zmniejszając do 300 dla dzieci. Jednak i to nie zapewniło pełnego obłożenia łóżek dziecięcych czytamy na stronie otwockiego szpitala. Zabrakło chorych? Nieprawdopodobne? A jednak zabrakło – szpital musiał zmienić profil: W końcu 1972 roku Dyrekcja Sanatorium wystąpiła z wnioskiem do Wojewódzkiego Wydziału Zdrowia o utworzenie wojewódzkiego oddziału ortopedii dla dzieci. Oddział taki, liczący 60 łóżek, powstał w 1973 roku.

Dziś Samodzielny Publiczny Szpital Kliniczny zajmuje się tylko ortopedią dziecięcą. Co w ciągu dekady stało się z chorymi na gruźlicę? Pora na małą porcję statystyki:

Zachorowalnośc na gruźlicę 1957-2013

Widzimy systematyczny i istotny spadek przypadków zachorowań. Co go spowodowało? Upowszechnienie opieki zdrowotnej, szczepionki, zmniejszenie biedy. Tak właśnie działa cywilizacja życia. W mrocznych latach socjalizmu, w czasach gomułkowskiej małej stabilizacji, miała swoje chwile triumfu.

* * *

Statystyka na razie nie potwierdza, że „gruźlica wraca”. A przynajmniej nie potwierdzają tego dane do roku 2013. Faktem jest jednak, że od paru lat powoli rośnie liczba zachorowań w najmłodszej grupie wiekowej (0-4 lat). Czyżby skutek szaleństwa antyszczepionkowego? Na teraz trudno przesądzać. W przyszłości poważnym zagrożeniem może być napychanie pasz dla zwierząt lekami, które mają zwiększyć wyniki gospodarcze farm, a które koniec końców spłyną do środowiska, uodparniając bakterie. Jak dodamy do tego niechęć korporacji do opracowywania nowych antybiotyków, przyszłość może być mniej radosna niż treść powyższej notki.

letni
O mnie letni

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (1)

Inne tematy w dziale Społeczeństwo