Michał Kot Michał Kot
2611
BLOG

Szczucie Szczuki

Michał Kot Michał Kot Polityka Obserwuj notkę 39

 

Miałem nadzieję, że choć dzisiejszy, wyjątkowy dzień będzie pozbawiony nie tyle krytycznych głosów o pontyfikacie Jana Pawła II, tyle co słów niepotrzebnych, szkodliwych, co wręcz nawet  poniżających wobec już błogosławionego papieża-Polaka.

Niestety w dzisiejszym programie radia Zeta „Siódmy Dzień Tygodnia” tych nadziei pozbawiła mnie Pani Kazimiera Szczuka, która między innymi powiedziała:„Mam wrażenie, że idziemy według polskiej logiki rozmów o papieżu. Cokolwiek się powie, że było nie tak, od razu jest krzyk. Dlaczego on wierzył, że można powiedzieć, że przerwanie ciąży jest gorsze niż zagłada atomowa. Dlaczego nakłaniał kobiety gwałcone w Bośni do rodzenia? Dlaczego potępiał zakładanie prezerwatyw przez ludzi będących nosicielami śmiertelnego wirusa? Ja tego nie rozumiem

Wiele razy Pani Kazimiera Szczuka dawała dowodów,że nie jest w stanie zrozumieć z polskiej religijności i jak często jest ograniczona w swych lewicowo-liberalnych poglądach. Publicystka "Krytyki Politycznej" dobitnie podkreślała, że "dramatem tego pontyfikatu" było potępienie przez papieża nie tylko aborcji, ale również antykoncepcji, zapłodnienia in vitro oraz "całego myślenia wyobrażającego zachodnie demokracje praw człowieka jako cywilizacji śmierci". - To jest rodzaj horrendum, które idzie na przekór rozwojowi ludzkości. Po co?”- podkreślała w Radiu Zet.

Pani Szczuce trudno jest pojąc jak głowa Kościoła Katolickiego może być przeciwna aborcji i antykoncepcji, jak papież może głosić tak konserwatywne podejście do seksualności człowieka i dlaczego Kościół idzie pod prąd nowoczesności. O ile Pani Szczuka nie musi akceptować takiego poglądu zrozumienie tych spraw przychodzi jej z dużą trudnością, a jest to wiedza nie wymagającego wybitnej gimnastyki intelektualnej.

Pani Szczuka jednak nie hamowała się przed wystawianiem ocen moralnych, osobowościowej charakterystyki nowego błogosławionego.

Sądzę, że papież jako starszy człowiek był dziecinny i próżny i jak każdy staruszek lubił, kiedy się dużo działo wokół niego i mógł bawić się kontaktem z tłumem. To nie jest brak skromności, tylko przyjemność obcowania z tłumem. Mówił na przykład do tłumów: nauczę was nowej piosenki o mnie, i potem śpiewali. Myślę że sprawiało mu przyjemność bycia takim "świątkiem" i to było miłe”.

Mam wrażenie, że Pani Szczuce zabrakło 1 maja pochodu, zabrakło świętowania gdzie mogłaby wylewać swoje żale i głosić feministyczne, lewackie poglądy. Tak biedna musi znosić te obrzydliwie obchody ustanowienia błogosławionym „dziecinnego” i „próżnego” „staruszka”, który jej tak bardzo przeszkadza.

To kolejny sygnał, obok niedawnych wypowiedzi Pani Magdaleny Środy dotyczących molestowania i pedofilii w Kościele, że zaczyna się krucjata przeciwko mitologizacji Jana Pawła II. Będziemy świadkami głosów, o zbyt wczesnym wyniesieniem na ołtarze Jana Pawła II, niepotrzebnym wręcz, jego współodpowiedzialności na skandale seksualne w Kościele czy sprawię pedofilii. Przeciwnicy wartości konserwatywnych w Kościele Katolickim, przedstawiciele lewicowo-liberalnej utopii nowego świata nie uznają bowiem żadnych świętości, nawet dziś musieli podnieść swój głos.

http://www.radiozet.pl/Programy/7-Dzien-Tygodnia/01.05.2011

Michał Kot
O mnie Michał Kot

Kto to wie?!!;-) Już nie młody, ale jeszcze nie stary...

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka