Ostatnio odkrył "wstrząsające nagranie". Nagranie znane od sześciu lat. Czy ktokolwiek jeszcze bierze jeszcze na poważnie te fantasmagorie Macierewicza, Waszczykowskiego, czy innych Cieszewskich o dowodach, które już mają i za chwilę oczywiście je pokażą. Mijają kolejne tygodnie i oczywiście zapowiedzi pozostają tylko zapowiedziami. A kasa do macierewiczowskich wynalazków z tzw. komisji płynie nieprzerwanie szerokim strumieniem. I chyba tylko o to chodzi.